Trwa ładowanie...

Koronawirus może prowadzić do uszkodzeń przypominających zawał serca. Podczas badania wykryto wirusa w mięśniu sercowym u 60 proc. pacjentów

Badania serca u pacjentów, którzy przeszli COVID-19 wykazały zmiany przypominające zawał
Badania serca u pacjentów, którzy przeszli COVID-19 wykazały zmiany przypominające zawał (123rf)

Niemieccy naukowcy opublikowali badania, z których wynika, że koronawirus może prowadzić do poważnych uszkodzeń serca. Osoby, które przeszły COVID-19 wykazują podobne cechy, jak ludzie po zawale serca. To niepokojący sygnał, który może wskazywać na poważne powikłania, które grożą nawet młodym pacjentom zakażonym koronawirusem.

1. Koronawirus prowadzi do uszkodzeń przypominających zawał serca

Już wcześniej informowaliśmy o badaniach amerykańskich lekarzy, którzy zauważyli, że niektórzy chorujący na COVID-19 mieli objawy wskazujące na ostry zawał serca.

Potwierdzają to ostatnie dwa badania przeprowadzone w Niemczech, które dowodzą, że koronawirus sieje spustoszenie również w sercu chorych.

Naukowcy ze Szpitala Uniwersyteckiego we Frankfurcie zbadali stan serca łącznie 100 osób, które przeżyły zakażenie koronawirusem. Badanie wykazało, że aż 78 proc. pacjentów, którzy wcześniej chorowali na COVID-19, miało zmiany strukturalne w sercu. Zmiany były widoczne na rezonansie magnetycznym. U 76 proc. chorych wykryto wysoki poziom białka zwanego troponiną, charakterystyczny dla osób, które przeszły zawał.

Zobacz film: "Jak wygląda zawał serca?"

Najbardziej niepokojący był jednak fakt, że u 60 osób wykryto oznaki zapalenia mięśnia sercowego - mimo że badanie było przeprowadzone po 70 dniach, odkąd potwierdzono u nich zakażenie koronawirusem.

Strzałki wskazują zainfekowane obszary serca osób, które przeszły COVID-19
Strzałki wskazują zainfekowane obszary serca osób, które przeszły COVID-19 (Daily Mail)

Te obserwacje potwierdziło kolejne badanie przeprowadzone przez naukowców z University Heart and Vascular Center w Hamburgu. Badacze poddali analizie tkankę serca 39 osób, które zmarły po zakażeniu koronawirusem. U 35 z nich przyczyną śmierci było zapalenie płuc wywołane przez COVID-19. Medycy wykryli wirusa SARS-CoV- 2 w tkance serca pobranej od 24 pacjentów. Naukowcy zauważyli, że serca zmarłych nie wykazywały cech ostrego zapalenia mięśnia sercowego, ale były wyraźne dowody na to, że wirus dotarł do ich serca.

- Jak wynika z doniesień naukowych z całego świata, koronawirus może powodować zawał mięśnia sercowego lub zapalenie mięśnia sercowego. W tych sytuacjach może dojść do pęknięcia mięśnia sercowego. Jest to bowiem jedno z powikłań mechanicznych zawału serca, rzadziej piorunującego zapalenia mięśnia sercowego - tłumaczy w rozmowie z WP abcZdrowie kardiolog, dr hab. n. med. Łukasz Małek z Zakładu Epidemiologii, Prewencji Chorób Układu Krążenia i Promocji Zdrowia Narodowego Instytutu Kardiologii.

2. Powikłania po przejściu COVID-19 a serce

Niemieccy naukowcy uważają, że zaobserwowane u części pacjentów zmiany mogą być odpowiedzią na pytanie, dlaczego wiele młodych osób, które stosunkowo łagodnie przeszły zakażenie koronawirusem, później tygodniami narzekało na złe samopoczucie i brak sił.

Autorzy badania uważają, że pacjenci, którzy przeszli przez COVID-19, powinni być przed dłuższy czas pod kontrolą lekarza i monitorować stan serca.

Lekarze nie są w stanie na razie określić, na ile trwałe są uszkodzenia serca, do których prowadzi koronawirus. Zastanawiają się, czy może to w przyszłości zwiększać ryzyko wystąpienia u tych pacjentów zawału serca, udaru mózgu lub innych problemów sercowo-naczyniowych.

Prof. Adam Witkowski, prezes Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego przyznaje, że rokowania u pacjentów, u których wirus zaatakował serce, są uzależnione od stopnia powikłań.

- U niektórych zmiany są odwracalne, u innych pozostanie ślad uszkodzenia w mięśniu sercowym – najczęściej w postaci obniżonej kurczliwości lewej komory - a u niektórych COVID-19 może przebiegać w sposób piorunujący. Trzeba wtedy chorego leczyć bardzo intensywnie, łącznie z podłączeniem do pomp podtrzymujących pracę serca. Może się to skończyć przeszczepem serca– ostrzega prof. Adam Witkowski.

Kardiolodzy z Northwestern University ostrzegają, że jeśli kolejne badania pacjentów po COVID-19 będą potwierdzały tak poważne powikłania kardiologiczne, może nas czekać kolejna fala epidemii problemów sercowych. Ich zdaniem oznaczałoby to, że kryzys związany z COVID-19 nie ustąpi, ale zmieni się. Możemy spodziewać się zwiększonej liczby przypadków niewydolności serca i innych przewlekłych powikłań sercowo-naczyniowych.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Potrzebujesz konsultacji z lekarzem, e-zwolnienia lub e-recepty? Wejdź na abcZdrowie Znajdź Lekarza i umów wizytę stacjonarną u specjalistów z całej Polski lub teleporadę od ręki.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze