Zaburzenia snu. Większe ryzyko śmierci
Czy zaburzenia snu mogą prowadzić do śmierci? Najnowsze australijskie badania wskazują na to, że tak. Jeżeli więc chcemy zachować siły i zdrowie, powinniśmy zadbać o prawidłową higienę snu. Bagatelizowanie tego może przynieśc poważne konsekwencje.
1. Zdrowy sen
Sen to jedna z podstawowych potrzeb biologicznych człowieka. Zapewnia organizmowi odpoczynek i regenerację. To właśnie wtedy metabolizm zwalnia i zachowuje energię.
Naukowcy nie mają wątpliwości, że brak snu bardzo źle wpływa na organizm człowieka. Przewlekły niedobór może się bardzo na nim odbić. Okazuje się jednak, że także zaburzenia snu mogą mieć bardzo poważne konsekwencje.
2. Badania nad snem
Niedawno zespół naukowców z australijskiego Uniwersytetu Adelaide pod kierownictwem dr Dominika Linza i dr Mathiasa Baumerta przeprowadził badania nad wpływem zaburzeń snu na ryzyko śmierci. Okazało się, że zakłócenia snu zwiększają ryzyko chorób układu krążenia i tym samym zgonu z ich powodu.
Badania trwały 9 lat. W tym czasie naukowcy przenalizowali styl życia i zdrowie niemal 3 tysięcy mężczyzn w wieku powyżej 70 roku życia. Szczególną uwagę zwrócono na zaburzenia snu i bezdech.
W czasie trwania badań, część mężczyzn zmarła. Okazało się, że na dużą część zgonów wpłynęło niskie nasycenie krwi tlenem, czyli saturacja. Jeżeli jest ona niższa niż 90 proc. następuje niedotlenienie organizmu. Według badaczy mężczyźni, którzy podczas snu przez minimum 12 minut mają niższą saturację, są bardziej narażeni na śmierć z powodu chorób układu krążenia. To ryzyko wynosi aż 59 proc.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza.