Trwa ładowanie...

Tak teraz atakuje COVID. "Pacjenci popełniają podstawowy błąd"

 Katarzyna Prus
28.08.2024 15:38
Wirus atakuje gardło i jelita. "Pacjenci popełniają podstawowy błąd"
Wirus atakuje gardło i jelita. "Pacjenci popełniają podstawowy błąd" (Getty Images, East News)

COVID-19 atakuje coraz silniej, biorąc sobie za cel nie tylko drogi oddechowe, ale też jelita. Tymczasem pacjenci, którzy leczą się w domu, popełniają masę błędów, przez co mogą chorować dłużej, a nawet nasilić objawy lub stworzyć dodatkowy problem.

spis treści

1. Od kataru do "jelitówki"

W ciągu ostatniej doby zmarły w Polsce kolejne cztery osoby zakażone SARS-CoV-2. Z dziennych statystyk opublikowanych w środę przez Ministerstwo Zdrowia wynika, że w jednym przypadku przyczyną śmierci był wyłącznie COVID-19, a trzy kolejne dotyczyły osób obciążonych dodatkowymi chorobami.

Zgodnie z tym, co przewidywali lekarze i sanepid, zachorowań cały czas wyraźnie przybywa. Środowe statystyki resortu zdrowia wskazują na kolejne 1595 zakażeń, w tym 1161 nowych. Nadal ponad połowa wykonanych testów jest pozytywna (na 2964 wykonane testy 1637 było pozytywnych).

W Polsce krążą subwarianty omikronowe, przy czym dominującym jest JN.1 (dotarł już do nas także subwariant KP.3 należący do szczepu FLiRT). Objawy, które wywołuje taki wirus, mogą przypominać przeziębienie albo tzw. jelitówkę. Symptomy mogą się też na siebie nakładać.

Zobacz film: "Lekarze o polskiej lekomani. Pacjenci wierzą, że pigułka pomoże na wszystko"
Wirus może wywoływać objawy żołądkowo-jelitowe
Wirus może wywoływać objawy żołądkowo-jelitowe (Getty Images)

- Przy aktualnych subwariantach omikronowych pojawiają się najczęściej: ogólne rozbicie, osłabienie, ale też gorączka i objawy ze strony dróg oddechowych jak katar, ból gardła i kaszel. Są też przypadki objawów ze strony układu pokarmowego, chociaż rzadziej - tłumaczy w rozmowie z WP abc Zdrowie lekarz rodzinny Jacek Krajewski.

- Przy czym te objawy mogą się pojawiać w dwóch schematach. Są pacjenci, którzy mają tylko symptomy ze strony dróg oddechowych: zaczyna się od typowego przeziębieniowego rozbicia, a potem pojawia się kaszel, ból gardła i katar. Może temu towarzyszyć ból głowy i gorączka - wskazuje lekarz.

Drugi schemat to objawy żołądkowo-jelitowe, w tym ból brzucha i biegunki.

- Czasem są one na tyle gwałtowne, że wymagają intensywnego nawodnienia i podania kroplówki w szpitalu. Zazwyczaj te objawy mijają jednak po 24-48 godzinach, ale może też zdarzyć się tak, że dołączą do nich objawy ze strony dróg oddechowych - najczęściej gorączka i katar - dodaje dr Krajewski.

2. Domowe sposoby na COVID-19

Dr Krajewski podkreśla, że pacjenci, którzy nie wymagają hospitalizacji i walczą z wirusem w domu, często popełniają błędy. Przez to nie tylko wydłużają sobie czas trwania infekcji, ale mogą też sobie zafundować dodatkowy problem.

- Pacjenci popełniają podstawowy błąd - zapominają o nawodnieniu. Najczęściej słyszę, że wypijają zaledwie 4 szklanki płynów w ciągu dnia. To zdecydowanie za mało, zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt, że walczymy z infekcją, przy której możemy się bardziej pocić, a na dodatek mamy teraz upały. W takiej sytuacji powinniśmy wypijać od 2,5 do 3 litrów wody - zaznacza lekarz.

Przypomina, że nie pijemy dużych ilości na raz, tylko małymi łykami przez cały dzień, by płyn miał czas wniknąć do organizmu. Jeśli pijemy dużo na raz, błyskawicznie to wydalimy - zaznacza lekarz.

Powszechne błędy dotyczą także leków, po które sięgamy, zmagając się z infekcją.

- Przy objawach grypopodobnych najbezpieczniejszy dla organizmu jest paracetamol. Kwas acetylosalicylowy czy ibuprofen należy brać bardzo ostrożnie i na pewno nie w przypadku dodatkowych problemów zdrowotnych jak np. dolegliwości gastryczne czy nadciśnienie, bo leki z grupy niesteroidowych leków przeciwzapalnych mogą je nasilać, a także wchodzić w interakcje z innymi zażywanymi na stałe lekami - ostrzega dr Krajewski.

- Ponadto zawsze należy sprawdzać, czy nie bierzemy tej samej substancji czynnej pod postacią różnych nazw handlowych, to także częsty błąd pacjentów, którzy biorą nawet kilka takich leków. To może skutkować przedawkowaniem - zaznacza dr Krajewski.

3. Uważaj na powikłania

Przy objawach żołądkowo-jelitowych podstawą jest nawodnienie i elektrolity oraz odpowiednia dieta (suchary, kleiki, błędem jest głodzenie się, bo nasila odwodnienie), którą w zależności od nasilenia objawów należy stosować 24-48 godzin.

- Jeśli dodatkowo mamy ból brzucha możemy wziąć lek rozkurczowy, ale nie bierzmy leków na zatrucie, bo to nie jest typowe zatrucie pokarmowe, tylko infekcja wirusowa. Dodatkowo możemy sięgnąć po probiotyki, by odbudować nadwyrężoną mikroflorę jelitową - dodaje lekarz.

Podkreśla, by zwracać też uwagę na przedłużające się objawy, które mogą sugerować, że doszło do powikłań.

- Jeśli pojawi nam się dodatkowo gorączka, czy wymioty, może to wskazywać na schorzenie pęcherzyka żółciowego czy zapalenie wyrostka. Wtedy trzeba jak najszybciej skontaktować się z lekarzem - zaznacza dr Krajewski.

Katarzyna Prus, dziennikarka Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Skorzystaj z usług medycznych bez kolejek. Umów wizytę u specjalisty z e-receptą i e-zwolnieniem lub badanie na abcZdrowie Znajdź lekarza.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze