Koronawirus. Chlorochina może zwiększać ryzyko śmierci u pacjentów z COVID-19. WHO zawiesza badania
Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) ogłosiła, że zawiesza badania nad chlorochiną stosowaną w leczeniu COVID-19. Jak mówią eksperci, ten lek zawiesza ryzyko śmierci u pacjentów zakażonych koronawirusem.
1. Koronawirus. Koniec badań nad chlorochiną
Taką decyzję WHO podjęło po tym, jak w prestiżowym magazynie "The Lancet" opublikowano wyniki badań wskazujących, że chlorochina zwiększa ryzyko chorób serca u pacjentów zakażonych koronawirusem. Może też doprowadzić do śmierci.
Badanie prowadzili naukowcy z Brigham and Women's Hospital w Bostonie. Jest to największe dotychczas badanie kliniczne na temat przyjmowania chlorochiny przez chorych z COVID-19.
2. Chlorochina może być niebezpieczna
Podczas badań naukowcy przeanalizowali 96 032 przypadki hospitalizowanych pacjentów z 671 szpitali na sześciu kontynentach. Z tej grupy ok. 15 tys. osób otrzymało jakąś formę leczenia z wykorzystaniem leków przeciwmalarycznych: hydroksychlorochiną albo hydroksychlorochiną i antybiotykiem makrolidowym, albo chlorochiną lub chlorochiną i antybiotykiem makrolidowym.
Naukowcy doszli do wniosku, że leczenie lekami przeciwmalarycznymi nie tylko nie przynosi żadnych korzyści, ale i może powodować m.in. arytmię serca u pacjentów z COVID-19. W skrajnych przypadkach może prowadzić nawet do śmierci.
Jako przykład naukowcy podają Brazylię. Prezydent tego kraju, podobnie jak Donald Trump, był dużym zwolennikiem leczenia chlorochiną. Pod jego naciskiem brazylijskie ministerstwo zdrowia zaleciło ten preparat jako lek obowiązkowy w leczeniu COVID-19. W wyniku tego w kwietniu w Brazylii odnotowano gwałtowny wzrost liczby zgonów wśród pacjentów zakażonych koronawirusem, którzy otrzymali leki z chlorochiną.
3. Chlorochina. Skutki uboczne
Zawieszenie badań nad chlorochiną i hydroksychlorochiną potrwa przynajmniej do czasu aż Rada ds. Monitorowania Danych nie zweryfikuje wyników badań amerykańskich naukowców. WHO podkreśla, że chlorochina i hydroksychlorochina nadal mogą być stosowane w leczeniu chorób, które wskazano w ich specyfikacjach, czyli malarii oraz przy chorobach autoimmunologicznych.
Zobacz także: Koronawirus w USA. Trump bierze hydroksychlorochinę na koronawirusa.
Hydroksychlorochina jest lekiem stosowanym w leczeniu reumadoidalnego zapalenia stawów oraz tocznia rumieniowatego. To pochodna chlorochiny, leku o działaniu przeciwmalarycznym, a także immunosupresyjnym i przeciwutleniającym.
Lek musi być stosowany pod ścisłą kontrolą lekarską. Oprócz zaburzeń rytmu serca, zażywanie nadmiernych ilości hydroksychlorochiny grozi także retinopatią oraz nieodwracalną utratą wzroku.
4. Sposoby Donalda Trumpa na koronawirusa
Donald Tramp twierdzi, że z informacji, które otrzymał od lekarza z Westchester w stanie Nowy Jork wynika, że stosowanie hydroksychlorochiny w kombinacji z cynkiem i antybiotykiem (azytromycyną) leczy COVID-19.
Po tym, jak prezydent USA publicznie ogłosił informacje o zażywaniu hydroksychlorochiny, eksperci zaczęli bić na alarm, prosząc, aby ludzie nie szli za przykładem prezydenta.
"Przyjmowanie prewencyjne tego leku jest niebezpieczne. Nie wiemy, czy to skuteczna kuracja. Nie ma żadnych dowodów, że hydroksychlorochina działa na COVID-19" - powiedział dr. Carlos del Rio, profesor medycyny w Emory University School of Medicine w Atlancie podczas wywiadu dla NBC News.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Dowiedz się, jak wygląda walka z epidemią w Niemczech, Wielkiej Brytanii, Rosji, USA, Hiszpanii, Francji, we Włoszech i w Szwecji.
Rekomendowane przez naszych ekspertów
Potrzebujesz konsultacji z lekarzem, e-zwolnienia lub e-recepty? Wejdź na abcZdrowie Znajdź Lekarza i umów wizytę stacjonarną u specjalistów z całej Polski lub teleporadę od ręki.