Czy to, że noszę aparat ruchomy może skrócić znacznie leczenie aparatem stałym?
Mam 27 lat noszę aparat ortodontyczny ruchomy (nie mogłam wcześniej pozwolić sobie na stały z paru powodów) i jestem już na etapie końcowym (noszę co drugą noc), jednak jeszcze mam trochę cofnięte przednie zęby i wciąż wstydzę się uśmiechać, bo z profilu mój wyraz twarzy przypomina raczej niesmak niż zadowolenie. Poza tym zęby są proste. Zastanawiam się nad stałym aparatem, ale w czerwcu przyszłego roku planuję ślub i chciałabym mieć do tego czasu ładny uśmiech, bez żelastwa na zębach. Czy jest to możliwe? Czy to że noszę aparat ruchomy może skrócić znacznie leczenie aparatem stałym? Liczę bardziej na czysto teoretyczną odpowiedź, rozumiem jak to działa, chciałabym tylko wiedzieć czy jest poco zawracać sobie głowę czy jest to zupełnie nierealne (wizyta jest dla mnie problemem, bo nie mieszkam w Polsce, a tu są długie kolejki, jest bardzo drogo i mało dobrych lekarzy, dlatego była bym wdzięczna za odpowiedź fachowca).
