Operacja raka piersi
Ponad połowa pacjentów ze świeżo rozpoznaną chorobą nowotworową wymaga leczenia chirurgicznego. „Rak nie lubi noża” – to twierdzenie krążące w środowisku osób, które zetknęły się z problemami nowotworowymi. W artykule spróbujemy odpowiedzieć na pytanie, ile w nim prawdy...
Początki chirurgii onkologicznej sięgają czasów starożytnego Egiptu. Pierwsze doniesienia pochodzą z ok. 1600 roku przed naszą erą i dotyczą chirurgicznego usuwania guzów nowotworowych. Pierwsze poważne operacje dotyczące guzów zlokalizowanych w jamie brzusznej datuje się na XVII wiek. Dopiero XX wiek przyniósł prawdziwy rozkwit technik chirurgicznych, jeżeli chodzi o leczenie nowotworów.
Rodzaje operacji onkologicznych przedstawiają się następująco:
1. Operacje profilaktyczne raka piersi
Mają one na celu usunięcie zmian, które nie posiadają cech nowotworu złośliwego, natomiast pozostawione bez leczenia mogłyby ulec takiej przemianie. Powszechne jest profilaktyczne usuwanie znamion, szczególnie jeśli w rodzinie pojawiały się przypadki czerniaka. W niektórych przypadkach dziedzicznie udowodnionej skłonności do powstawania nowotworów – np. w przypadku posiadania wadliwego genu, który odpowiedzialny jest za rozwój dziedzicznego raka piersi i jajnika – usuwa się piersi, w których nie ma żadnych zmian (tzw. profilaktyczna mastektomia). Podobnie rzecz ma się z usunięciem jajników – u kobiet, które osiągnęły wiek menopauzalny bądź nie zamierzają mieć więcej dzieci. Dzięki temu ryzyko rozwoju tych nowotworów spada z kilkudziesięciu do niemalże 0%.
2. Operacje diagnostyczne raka piersi**
**
Wykonywane są w celu ustalenia rozpoznania bądź dokonania oceny stopnia zaawansowania nowotworu. Przykładowo, w przypadku podejrzenia raka piersi, biopsja cienkoigłowa czy nawet pobranie wycinka za pomocą urządzenia zwanego mammotomem nie zawsze są w stanie jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie, czy mamy do czynienia z nowotworem czy zmianą łagodną. Guzek wycina się, a następnie poddaje ocenie histopatologicznej zarówno w postaci tzw. badania doraźnego (czyli kiedy chirurg po usunięciu zmiany wysyła ją natychmiast do patologa, który jeszcze przed zakończeniem zabiegu jest w stanie orzec, czy jest to rak, czy nie), jak i badania w tzw. trybie zwykłym – wówczas wynik odbiera się dopiero po określonym czasie (zwykle 14 dni) po opuszczeniu szpitala.
3. Operacje radykalne raka piersi
Polegają na usunięciu całego narządu wraz z guzem, a często także regionalnego układu chłonnego. Podstawą tego zabiegu jest brak obecności ognisk nowotworowych w linii cięcia chirurgicznego. Zabieg radykalny daje duże szanse na wyleczenie, a często zdarza się, że pacjent nie wymaga dalszego leczenia po operacji.
4. Operacje paliatywne raka piersi
Zabieg paliatywny wykonuje się, kiedy nowotwór znajduje się w takim stopniu zaawansowania, że wyleczenie jest bardzo trudne lub niemożliwe. Ma on na celu głównie przedłużenie oraz poprawę jakości życia chorego.
5. Operacje rekonstrukcyjne raka piersi
Pozwalają na przywrócenie stanu fizycznego sprzed zabiegu operacyjnego. Najczęściej wykonuje się obecnie operacje odtwórcze gruczołu piersi. Wiadomo, że każda operacja, podobnie jak każda medyczna procedura, czy nawet za życie leku wiążą się z możliwością pewnych powikłań. Rodzajów operacji u chorych na nowotwory jest bardzo wiele. Możliwość powikłań uzależniona jest nie tylko od zakresu operacji oraz znieczulenia podczas zabiegu, lecz także zależy indywidualnie od pacjenta – jego ogólnego stanu zdrowia, chorób przewlekłych, przede wszystkim także typu raka i stopnia jego zaawansowania.
Powikłania mogą zdarzyć się podczas operacji, ale także w okresie pooperacyjnym. Do najczęstszych należą zakażenia – szczególnie okolic rany pooperacyjnej, jak również uogólnione. U cierpiących na choroby serca istnieje wyższe ryzyko powikłań kardiologicznych, pod postacią zawału lub niewydolności serca. Szczególnie dotyczy to osób w starszym i podeszłym wieku.
Powszechnie przyjęło się, że w każdym powiedzeniu jest ziarno prawdy. Niestety, często bywa tak, że pacjent z rozpoznanym nowotworem, którego lekarz kieruje na zabieg chirurgiczny, usłyszawszy coś takiego, podejrzewa, że operacja może wpłynąć niekorzystnie i w efekcie tych komplikacji wcale nie doprowadzić do wyleczenia. Nic bardziej błędnego! Tak jak było wspomniane na początku, leczenie operacyjne jest konieczne u niemal dwóch trzecich pacjentów z nowotworami i w wielu przypadkach samo usunięcie guza nowotworowego może doprowadzić do wyleczenia.
Czasami słyszy się jednak o sytuacji, kiedy ktoś „pozornie zdrowy” ze świeżo rozpoznanym nowotworem – tzn. bez ewidentnych objawów raka, po operacji nagle słabnie lub nawet w krótkim czasie umiera. Jest to spowodowane nie tyle faktem przebycia operacji, co niestety działalnością samego nowotworu, który konsekwentnie niszczy organizm chorego. W wielu przypadkach nowotwór jest na tyle zaawansowany, że nie da się go doszczętnie usunąć – tj. guz jest zbyt duży, nacieka ważne dla życia narządy, uniemożliwiając jego wycięcie bez ich uszkodzenia, lub doszło do powstania przerzutów, czyli wielu ognisk rozsianych po organizmie. W takiej sytuacji nawet po wycięciu części raka guz błyskawicznie odrasta i czasami nic już nie jest w stanie go powstrzymać.
Na szczęście wielu chorym na nowotwory chirurgia jest w stanie zaoferować wyleczenie. Dlatego też powiedzenie „rak nie lubi noża” powinno się interpretować w taki sposób: rak nie lubi noża dlatego, że to właśnie skalpel chirurga może na dobre położyć kres jego niszczycielskiej działalności.
Potrzebujesz konsultacji z lekarzem, e-zwolnienia lub e-recepty? Wejdź na abcZdrowie Znajdź Lekarza i umów wizytę stacjonarną u specjalistów z całej Polski lub teleporadę od ręki.