Witam :)
Pani BMI mieści się w normie. "Boczki" świadczą o tym, iż ma Pani typ sylwetki określany jako "jabłko" (tkanka tłuszczowa gromadzi się głównie w okolicy brzucha, talii) - i co istotne, osobom o takiej budowie łatwiej uzyskać zgrabną sylwetkę. Reagują one szybciej na zastosowaną dietę i ćwiczenia.
Musi się Pani zastanowić, czy owe "wy-brzuszenie" jest wynikiem dodatkowych kilogramów, czy też np. diety wywołującej wzdęcia.
Napisała Pani, że korzysta z zajęć fitness - czy jednak jest to systematycznie podejmowana aktywność, czy jedynie chwilowe "zrywy"?
Myślę, że większy efekt przyniesie codzienna seria ćwiczeń, aniżeli sama dieta.
Przykładowo, mogą to być brzuszki proste, brzuszki skośne, skłony w przód do siadu równoważnego, brzuszki na piłce (w tym wypadku dodatkowo trzeba pokonać niestabilność piłki, co pobudza do pracy mięśnie głębokie), prostowanie kończyn dolnych ze stopami lekko uniesionymi nad podłogą, unoszenie miednicy w leżeniu na plecach, "rowerek", zginanie tułowia w bok w leżeniu bokiem.
Wystający brzuszek może być też związany z nieprawidłową dietą, opartą na produktach ciężko strawnych (tłustych, wzdymających, smażonych, ostro przyprawionych, o bardzo dużej zawartości błonnika).
Z diety należało by wyeliminować: napoje alkoholowe, mocną kawę i herbatę, wody gazowane, kolorowe napoje, tłuste wędliny, serki topione, typu fromage, feta,sery zółte, tłuste, zawiesiste zupy (śmietanę można zastąpić np. jogurtem 0%), tłuste placki, kotlety, kluski, "fast-food'y", gruszki, daktyle, czereśnie, ciasta, ciasteczka. Wypukłość brzuszka mogą potęgować przyprawy, takie jak: ocet, pieprz, curry, papryka, ziele angielskie, liść laurowy, gorczyca, gałka muszkatułowa, czy musztarda. Podobny efekt wywołują warzywa kapustne, czy czosnek, cebula, nasiona roślin strączkowych. Oleje lepiej dodawać jako element surówek, aniżeli na nich smażyć (dzięki temu będą łatwiej trawione i nie spowodują długiego zalegania w żołądku).
Wzydmanie brzucha może też występować przy nietolerancji laktozy (cukru mlecznego).
Korzystne może być także zmniejszenie ilości soli dodawanej do posiłków (w celu ograniczenia zatrzymywania się wody w organizmie).
Zastosowanie może mieć także dieta niskoenergetyczna:
- wyeliminowanie nadmiernej ilości tłuszczu w diecie (na rynku istnieje wiele margaryn tupu light, które często mają nawet 3 razy mniej kalorii niż masło)
- spożywanie pełnoziarnistych produktów zbożowych (wydłużają uczucie sytości)
- włączenie do diety większej ilości warzyw i owoców
- ograniczenie dodawanego cukru
- ograniczenie ilości wypijanych napojów kolorowych, zjadanych słodyczy etc.
- zamiana tłustych mięs na chude (szynkę z piesi kurczaka, szynkę gotowaną etc.)
- włączenie do jadłospisu ryb.
Warto uregulować pory posiłków (najlepiej 3 główne posiłki w ciągu dnia: śniadanie, obiad, kolacja + 2 mniejsze: II śniadanie, podwieczorek).
Musi się Pani zastanowić z czego wynikają dodatkowe centymetry w brzuszku, wtedy będzie mi łatwiej pomóc.
Nie ma czegoś takiego jak dieta na płaski brzuch.
Pozdrawiam ciepło.
