Jak mogę pomóc przyjaciółce, która jest narkomanką?

Problem, z którym się borykamy nie jest bezpośrednio związany z nami. Nasza przyjaciółka jest narkomanką. Zaczęlo się na początku trzeciej klasy gimnazjum. Popalała marihuanę, zazwyczaj na imprezach. Z czasem dowiedziałyśmy się, że bierze kokainę.

1 września tego roku zadzwoniła po nas jej koleżanka i powiedziała, że leży na trawie na polanie przy lesie. Kiedy byłyśmy na miejscu wymiotowała. Wcześniej skręcała się i miała odlot. Kiedy zabrałam jej telefon (musiałam to zrobić kiedy wymiotowała, bo nie chciała mi go dać) i powiedziałam, że zadzwonię do jej rodziców, żeby po nią przyjechali zaczęła płakać i błagać mnie, abym tego nie robiła. Mówiła, że chodzi na spotkania narkomanów, ale nic nie dają (była na dwóch). Mówi, że robi to tylko dla nas i ciągle obiecuje, że już nie będzie, ale trudno mi wierzyć w jej zapewnienia.

Jak mogę jej pomóc? Kiedy widzę ją w takim stanie czuję się całkowicie wyprana z energii… Nie wiem jak mogę sprawić, żeby przestała siebie krzywdzić. Nie znam powodu, przez który się narkotyzuje… Proszę o pomoc. Mam nadzieję, że nie jest za późno.

KOBIETA ponad rok temu

Zdrowa żywność

Nie ma osoby, która przynajmniej raz nie spotkałaby się ze stwierdzeniem, że jesteśmy tym, co jemy. Żywność, którą spożywamy i trawimy staje się częścią nas samych, jednak wiele osób zapomina o tym i odżywia się niezdrowo.

Witam!

Godna pochwały jest Pani postawa - brak obojętności na poważne problemy koleżanki i chęć pomocy jej. Powtarzające się epizody z narkotykami utwierdzają w przekonaniu, że koleżanka sama sobie nie poradzi. Proszę pamiętać, że z uzależnieniem trudno jest samemu walczyć.

Ochrona przed rodzicami nie stanowi rozwiązania - podejrzewam, że Pani nie jest osobą dorosłą i nie może przyjąć odpowiedzialności za koleżankę. Uwzględniając dobro koleżanki i powtarzające się sytuacje rozważyłabym jednak decyzję o poinformowaniu rodziców - wówczas mogą oni zdecydować o przymusowym leczeniu. Warto zareagować jak najszybciej, wówczas skutki przyjmowania narkotyków jak i częstotliwość ich oddziaływania na organizm będą mniejsze.

Życzę odwagi!

Pozdrawiam

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty