Brak szacunku w małżeństwie po 10 latach

Po 10latach małżeństwa stwierdzam, że bardzo się różnimy, niby wszystko jest w porządku: nie pije, nie bije ale ten brak szacunku do wszystkich i wszystkiego (bo nie zawsze zgadzam się z jego zdaniem i to mówię) jest coraz trudniejszy do przyjęcia. Podczas urlopu rozmawiamy o dzieciach, bo niestety tylko one nas łączą. Na wspólną terapię nie ma co liczyć, "to mnie coś wiecznie nie pasuje", a nie chciałabym rozwodu. Czy dla dzieci lepiej wiecznie kłócący się rodzice czy lepiej jednak rozwód? :(
KOBIETA, 38 LAT ponad rok temu

Co składa się na atrakcyjność?

Jakie czynniki wpływają na naszą atrakcyjność? Dlaczego niektórzy wydają się na pierwszy rzut oka interesujący? Obejrzyj film i dowiedz się więcej o atrakcyjności.

Witam,
Trudno jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie. To zależy od wielu czynników, od tego co pani rzeczywiście czuje do męża. Jeśli dzieci widzą państwa kłócących się, to pewnie źle się z tym czują. Rozwód jest dla dzieci dużą traumą. Niestety nikt nie może podjąć tej decyzji, tylko Wy dwoje.
Pozdrawiam

0

Witam
Poczucie dyskomfortu w związku na dłuższą metę spowoduje z pewnością jakieś zmiany, np.rozwód, pozostanie w związku i zmiany w Pani zachowaniu i postrzeganiu tej sytuacji, bądź Państwa wspólnej zmiany poprzez wspólna terapię.
Warto się zastanowic nad wszystkimi aspektami swojej sytuacji małżeńskiej i może na początek samej skorzystać z konsultacji z psychologiem podczas której będzie miała Pani okazję pomyśleć o różnych wariantach przyszłości.
Jesli chodzi o dzieci, zawsze dla nich rozstanie jest znaczącym wydarzeniem. Ale w chwili obecnej również ponoszą koszty napięcia pomiędzy rodzicami. Nie ma nigdy w takiej sytuacji idealnego rozwiązania, warto wybierać więc takie, na które jest się gotowym, pewnym.
Pozdrawiam
Sylwia Nowak

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty