Jak rozwiązywać problemy między dziećmi?

Rozmowa dziecka z psychologiem w przedszkolu. Dowiedziałam się od dziecka, że z dwoma koleżankami była u psychologa (były we trzy jednocześnie). Ani nauczyciel ani psycholog nie pytali mnie o zgodę oraz po fakcie nie poinformowali o celu i rezultatach tej rozmowy. Jak zapytałam nauczyciela to on nie wie po co była ta rozmowa. Sama zapytałam psychologa i mam się z nim spotkać dopiero za tydzień. Nie wiem czy to jakaś diagnoza, czy konflikt między dziećmi. Jak to powinno wyglądać? Czy rzeczywiście nie muszę być pytana o zgodę ani nie muszę być informowana po fakcie.

KOBIETA, 38 LAT ponad rok temu

Psychologia Dziecko

Depresję można pokonać

Depresja to choroba cywilizacyjna. Wciąż jednak nie jest to dobrze znana choroba. Obejrzyj film i poszerz swoją wiedzę o depresji. Psychiatra prof. Marek Jarema wypowiada się na temat leczenia depresji.

Dr Małgorzata Mazurek Psychologia, Lublin

60 poziom zaufania

Witam,

Najlepiej zapytać u źródła czyli u psychologa. Z opisu jednak można wywnioskować, że skoro dziewczynki były poproszone razem, to sytuacja dotyczyła ich trzech jednocześnie - można się domyślać, że mogło to być jakieś niestosowne ich wspólne zachowanie - czyli np. różne zachowania konfliktowe. W sytuacji, gdy psycholog reaguje jakimś nazwijmy to szybkim upomnieniem/ zareagowaniem - nie ma potrzeby by dzwonił do rodzica o zgodę na chwilową rozmowę z dziećmi w gabinecie. To doprowadzałoby do paradoksalnych sytuacji, gdzie nie mógł by podjąć interwencji tylko czekać aż się dodzwoni.
Jeśli miałaby to być diagnoza, badanie psychologiczne zostałaby Pani poinformowana, chyba że podpisała/ ustnie wyraziła Pani taką "ogólną zgodę" na przeprowadzanie badań psychologicznych potrzebnych do diagnoz rozwojowych, monitorowania postępów dziecka ( to już mogą być wewnętrzne przepisy placówki).
Psycholog jest po to by reagować i dbać o prawidłowy rozwój biopsychospołeczny dzieci, więc proszę się nie niepokoić wizytą córki u psychologa. Jeśli przedszkole zatrudnia psychologa to należy korzystać z jego wsparcia.

Pozdrawiam,
Małgorzata Mazurek