Fakty o zdrowiu - Oburęczne dzieci bardziej nadpobudliwe?
Witam serdecznie,
rozwój dziecka w tym wieku jest niezwykle dynamiczny i ciężko jest określić, co jest normą, a co nie, gdyż każde dziecko rozwija się w swoim tempie.
Tak małe dzieci mają jeszcze niewykształcony układ nerwowy, dlatego ciągle to testują. Może to się objawiać machaniem rączkami lub nóżkami. Dzieci w ten sposób pokazują emocje. Być może Pani córeczka traktuje takie zachowanie jako formę zabawy.
Jeśli jednak jest Pani zaniepokojona takim zachowaniem córeczki, to warto udać się do pediatry w celu oceny stanu zdrowia oraz do psychologa dziecięcego, który zobaczy, jak córka się rozwija. Dzięki temu będzie Pani spokojniejsza.
Podobne pytania znajdzie Pani pod poniższymi linkami:
https://pytania.abczdrowie.pl/pytania/machanie-rak-w-radosci-u-5-latka,
https://pytania.abczdrowie.pl/pytania/machanie-raczkami-przez-3-latke-podczas-ekscytacji,
https://pytania.abczdrowie.pl/pytania/obsesyjne-machanie-rekoma-u-7-miesiecznego-dziecka.
Przypominamy, że udzielane informacje stanowią jedynie informację poglądową. W celu uzyskania diagnozy oraz zaplanowania leczenia, prosimy o zasięgnięcie osobistej porady lekarskiej.
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
- Czy moje dziecko zachowuje się normalnie? – odpowiada Lek. Aleksandra Witkowska
- Wymachiwanie rękami u rocznego dziecka – odpowiada Lek. Aleksandra Witkowska
- Machanie rękami u 7-miesięcznego dziecka – odpowiada Lek. Krzysztof Szmyt
- Czy takie zachowanie u 2-latka jest normalne? – odpowiada Redakcja abcZdrowie
- Niespokojne zachowanie w nocy u 3-miesięcznego dziecka – odpowiada Lek. Tomasz Budlewski
- Niepokojące zachowanie 8-miesięcznej córeczki – odpowiada Mgr Anna Ingarden
- Co mam robić z takimi zachowaniami dziecka? – odpowiada Redakcja abcZdrowie
- Ruchliwość 1,5-rocznego dziecka – odpowiada Mgr Agnieszka Nowogrodzka
- Odstawanie od rówieśników u 4-latka – odpowiada mgr Aleksandra Karlik
- Zachowanie 1,5-rocznego syna – odpowiada Mgr Joanna Kołodziejczyk