Jak żyć po tej zdradzie?

Witam, większość osób, które zadają takie pytanie zwykle jest zdradzana. Nie w moim przypadku. Ale od początku. Wyjechałam do pracy za granicę na kilka miesięcy. W tym momencie został mi jeszcze miesiąc tutaj. Mieszkamy w dużym domu z grupą przyjaciół, których tu poznałam, około 10 osób. W Polsce mam narzeczonego, jesteśmy ze sobą od 4 lat, w przyszłym roku planujemy ślub. W grupie moich znajomych tutaj wywiązał się romans, a raczej związek. Byli ze sobą już jakiś czas, kiedy on nagle zaczął zbliżać się do mnie... Jedna impreza, alkohol, pocałunki, ale nic więcej. Potem następna i ta sama sytuacja. Czułam, że to tylko zabawa, że nic się nie dzieje. Ale później niepotrzebny był już nam alkohol, spędzaliśmy ze sobą całe dnie, w końcu przespaliśmy się ze sobą. Kilka razy. Ona była załamana, miała złamane serce, bo go kochała. Mi jakby rozum odjęło. Zakochałam się w nim. Potrafiłam być tylko z nim, słuchać jak do mnie mówi, o mnie mówi. Ale zdecydowaliśmy, że to, co nas łączy, jest chore. Bez sensu. Nie ma przyszłości, niszczy nasze, a przede wszystkim moje życie. Rozstaliśmy się tydzień temu. Mnie to ciągle boli, bo jestem w nim zakochana. On wrócił do poprzedniej dziewczyny, bo mu wybaczyła. I to jeszcze bardziej boli, bo ciągle mieszkamy w tym samym domu. Za miesiąc się wyprowadzam, więc nie da rady się przeprowadzać teraz. Zdradziłam i sama jestem zdradzona teraz. Moje serce pęka... Bo nie wiem, co robić. Jak zapomnieć o nim i o tym, co zrobiłam? Całe dnie siedzę i patrzę się w ścianę. Nie jem. Jak coś zjem, to... no właśnie. Czuję, że namieszałam w swoim życiu i nie mogę się z tego wygrzebać. Proszę o jakąś radę... Gosia

KOBIETA, 27 LAT ponad rok temu

Metody leczenia depresji

Depresja to obecnie choroba cywilizacyjna. Potrzebne są więc skuteczne metody leczenia. Psychiatra Agnieszka Jamroży wyjaśnia, jakie są sposoby leczenia depresji.

Mgr Joanna Żur-Teper
60 poziom zaufania

Witam!

Pani sytuacja jest rzeczywiście bardzo trudna i skomplikowana. Z listu rozumiem, że boleśnie przeżywa Pani rozstanie z tym chłopakiem. Ten nowy związek widać wiele dla Pani znaczy. Nic Pani za to nie pisze o swoim narzeczonym, który został w Polsce - czy jest Pani nadal zdecydowana na ślub? Nie wiem, jak wyglądały Wasze relacje - być może romans, jaki Pani nawiązała, mógł wynikać z poczucia samotności lub niezadowolenia z obecnego związku. Rozumiem też, że decyzja o rozstaniu była wspólna. Takie sytuacje, niestety, się zdarzają, i trudno będzie o tym zapomnieć. Ten miesiąc, który został, może Pani wykorzystać na uporządkowanie swoich myśli i uczuć. Przede wszystkim powinna Pani podjąć decyzję, czy chce Pani wrócić do narzeczonego i czy chce powiedzieć mu o romansie. Pomocna może okazać się rozmowa z kimś zaufanym, kto wysłucha Pani.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty