Utrata pracy a problemy w związku

Z moim chłopakiem jesteśmy parą od ponad pięciu lat i w sumie nie mieliśmy do tej pory większych problemów. ostatnio się to jednak zmieniło, bo straciłam pracę i nie mogę znaleźć nic nowego. Stałam się przez to drażliwa i czasami wybucham bez powodu. Boję się, że stracę przez to partnera. Jak mogę nad tym zapanować?
KOBIETA ponad rok temu

Jak zachować dobre wrażenie zrywając?

Mgr Kamila Drozd Psycholog
80 poziom zaufania

Witam serdecznie!
Przede wszystkim powinna Pani postarać się oddzielić życie zawodowe od życia prywatnego. Zdaję sobie sprawę, że utrata pracy i trudności w znalezieniu nowego miejsca zatrudnienia nie są powodem do radości, ale wyładowywaniem frustracji na partnerze nic Pani nie osiągnie. Może Pani jedynie stracić chłopaka, który będzie miał dość Pani wybuchów gniewu, agresji, nieprzyjemnego tonu. Jak zapanować nad złością i drażliwością w związku z brakiem pracy? Zanim Pani zechce powiedzieć coś niemiłego chłopakowi, proszę zrobić 10 głębokich wdechów. W rozładowaniu złości może pomóc też wysiłek fizyczny, sprzątanie domu, sport, biegi, basen. Warto, by komunikowała Pani wprost swoje emocje, zamiast wyładowywać je na partnerze. Kiedy jest Pani źle z tego powodu, proszę powiedzieć chłopakowi, że jest Pani ostatnio bardziej nerwowa, podenerwowana i niestabilna emocjonalnie z powodu stresów, które wynikają z tego, że nie może Pani znaleźć pracy, np.: „Słuchaj, wiem, że jestem ostatnio dla Ciebie niemiła i nieprzyjemna, ale mój kiepski nastrój wynika z tego, że nie mogę znaleźć pracy. Frustruje mnie to”. Może razem z partnerem uda Wam się wpaść na jakiś pomysł, by pomóc Pani w znalezieniu pracy? Może chłopak pomoże Pani napisać dobre CV albo pójdziecie razem do Urzędu Pracy, by zorientować się, czy nie może skorzystać Pani z jakichś kursów albo stażu? Brak pracy nie musi być czymś, co Państwa podzieli. Potraktujcie ten problem jako wyzwanie, dzięki któremu możecie się do siebie zbliżyć poprzez wspólne pokonywanie trudności. Wierzę, że przy odrobinie dobrej woli z obu stron uda się Państwu przejść przez ten kryzys razem.
Pozdrawiam i życzę powodzenia!

0

Zmieniło się coś zewnętrznie, a nie w relacji jako takiej. Rozumiem, ze nadal Państwa wiele łączy. Jednak emocje, smutek, frustrację w związku z Pani zmianą w życiu ( o tyle trudna, ze wpływa na nas materialnie, ale także na nasz status, poczucie wartości itp,) gdzieś trzeba podziać, a "najłatwiej" zrobić to na bliskich, bo oni nie odwrócą się od nas tak łatwo. To się właśnie dzieje. Warto pomyśleć, jak inaczej mogłaby Pani kanalizować, uwalniać swoje emocje bez ranienia partnera. Jasno komunikować, czego pani potrzebuje w tej sytuacji, z czym jest Pani trudno itp A także pytać partnera jak on to widzi, z czym jemu jest trudno itd. Może Pani powiedzieć partnerowi, co mógłby dla Pani zrobić, gdy robi się Pani nerwowa, co by Pani pomogło. Może tez Pani- za każdym razem, gdy ten stan powraca- przypomnieć sobie, o co tak naprawdę się pani złości i sprawdzić, czy obecna kłótnia, wybuch nie jest tylko przeniesieniem emocji z czegoś innego. To powinno pomóc się uspokoić, zacząć słuchać.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty