Tęsknota za partnerem

Witam. Mam na imię Sylwia, mam 23 lata. Od jakiegoś czasu jestem z związku. Znamy się 3 lata, ale dopiero niedawno temu zaczęliśmy się spotykać i związaliśmy się. Jestem bardzo szczęśliwa dzięki Niemu, do czasu póki dochodzi On musi jechać do siebie do domu, a ja do siebie. Bardzo za Nim tęsknię i często mówię mu, że Go kocham, a najbardziej, że chcę spędzić z Nim resztę życia, On też, ale mówi też, że czas pokaże. Co mam zrobić, żeby Go nie przestraszyć i nie osaczać, bo czasem to robię?
KOBIETA, 23 LAT ponad rok temu

Jak zachować dobre wrażenie zrywając?

Pani Sylwio, to dość komfortowa sytuacja, bo właściwie wszystkie karty są odkryte: zapewniają się Państwo oboje o szczerym i głębokim uczuciu. Pani czuje, że to do końca życia, partner być może boi się takich deklaracji, ale też prawie-wprost o tym mówi.
Proszę również wprost powiedzieć partnerowi, że nie chce go Pani "przestraszyć i osaczyć", niech będzie uprawniony do wypowiedzenia, jeżeli się tak poczuje. Pani z kolei też ma prawo znać jego plany, marzenia, obawy. Jednak ów mężczyzna zachowuje się rozsądnie, skoro nie chce dawać obietnic, których nie jest pewien.
Proszę dać partnerowi, sobie i związkowi trochę czasu na dojrzewanie, okrzepnięcie. Czas "chodzenia ze sobą" i "narzeczeństwa" naprawdę mają sens. Gdyby wszyscy zakochani wiązali się od razu na życie, byłoby jeszcze więcej rozwodów ;)
Rzeczywiście "czas pokaże", i chwała facetowi za ten rozsądek.

http://www.krakowpsycholog.com.pl/

0

to rozległy i wielowątkowy temat.odpowiedź na portalu niewiele pomoże,polecam konsultacje u DOŚWIADCZONEGO TERAPEUTY (moża też pracowac na skypie).pozdrawiam serdecznie Violetta Ruksza

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty