Ryzyko samobójstwa w depresji
odpowiedz na portalu nic nie zmieni, polecam psychoterapie u doswiadczonego terapeuty.pozdrawiam serdecznie, Violetta Ruksza
Dzień dobry!
Przekonanie "to była ta jedyna", "już nigdy się nie zakocham" zazwyczaj wiąże się właśnie ze świeżą reakcją na niedawne rozstanie. Z pewnością utrata wymarzonej dla Pana partnerki była bardzo bolesna, a uczucia do niej wciąż są bardzo silne. Jest jednak tak, że większość ludzi ma w swoim życiu kilka związków, więc i każdy przeżywa kilka rozstań, utrat - często bardzo bolesnych. Czas leczy rany, ale trzeba... dać mu czas. Jeśli czuje Pan, że mimo to Pana nastrój, kondycja i uczucia nie zmieniają się, warto osobiście skonsultować się z psychologiem. Być może wspólnie odnajdziecie przyczyny tego, dlaczego tak się dzieje, co sprawia (jaki sposób myślenia, jakie cechy Pana osobowości, jakie wcześniejsze doświadczenia itp.), że nie pozwala Pan sobie na przejście żałoby, wyjście z niej i rozpoczęcie nowego rozdziału w życiu.
Pozdrawiam!
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
- Rozstanie z dziewczyną po 5. latach – odpowiada Mgr Magdalena Brabec
- Rozstanie a chęć powrotu do partnerki – odpowiada Mgr Justyna Piątkowska
- Co zrobić, żeby dziewczyna znów chciała się ze mną spotykać? – odpowiada Mgr Justyna Piątkowska
- Miłość bez wzajemności – odpowiada Mgr Violetta Ruksza
- Zakochanie w mężczyźnie a szanse na związek – odpowiada Mgr Agnieszka Sieniawska
- Rozstanie z dziewczyną a tęsknota – odpowiada Mgr Violetta Ruksza
- Jakie sposoby na odkochanie się? – odpowiada Mgr Magdalena Golicz
- Uczucie irracjonalnego poczucia winy – odpowiada Mgr Violetta Ruksza
- Jak pozbierać się po rozstaniu z partnerką? – odpowiada Mgr Justyna Piątkowska
- Rozstanie z chłopakiem po pół roku – odpowiada Mgr Magdalena Brabec