Czy to też żylaki?

Mam 39 lat, małe "pajączki" przy pietach czy na klatce piersiowej miałem od dawna, jedno skupisko pojawiło się też na łydce, ale w tym roku zauważyłem u siebie coś jakby żylaki od strony kości piszczelowej, innymi słowy z przodu nogi, a nie na łydce czy pod kolanem, gdzie najcześciej występują. I nie są to tradycyjne czerwone żyłki, czy nawet brunatne. Są to tym razem pogrubione żyły, bez jakichś zabarwień, w dwóch albo trzech miejscach. Poza tym wzdłóż łydki z przodu i uda po wewnętrznej stronie też idzie taka bardziej wyrażna żyła. Skad się to mogło wziąść i czy da się to wyeliminować środkami farmakologicznymi? Nadmienię, że co prawda mam siedzący tryb pracy, ale ćwiczę (co drugi dzień od pół godziny do godziny) i gram w tenisa raz w tygodniu. Może niewystarczajaco.
39 LAT ponad rok temu

Polscy naukowcy stworzyli sztuczną krew. To może być przełom w transplantologii

Naukowcy z Politechniki Warszawskiej opracowali sztuczną krew, która, jeżeli przejdzie fazę testową, może okazać się przełomem w medycynie. Wszystko ze względu na innowacyjne właściwości. - Nasza krew będzie w stanie przenosić tlen, czyli w tym wypadku nie tylko rozcieńczymy, ale zapewnimy jej też podstawową funkcję, jaką jest transport gazów - zapowiada prof. Tomasz Ciach, kierownik Laboratorium Inżynierii Biomedycznej Wydziału Inżynierii Chemicznej i Procesowej Politechniki Warszawskiej. Do tej pory ta sztuka nie udała się żadnym naukowcom na świecie. Dlatego wciąż trzeba organizować społeczne zbiórki krwi. Dzięki właściwościom związku, w sztucznej krwi będzie można między innymi przechowywać organy do transplantacji. - Organy, które się pobiera do przeszczepu, bywają otłuszczone bądź uszkodzone, to duży problem. Chcielibyśmy, żeby w czasie ich przechowywania, móc je zregenerować - mówi Agata Stefanek, prezes spółki NanoSanguis S.A. i pracownik Wydziału Inżynierii Chemicznej i Procesowej Politechniki Warszawskiej. Wkrótce sztuczna krew będzie testowana na zwierzętach.ZOBACZ TEŻ: Rewolucyjna metoda walki z rakiem

Szanowny Panie,

"Pajączki" występujące wcześniej na nogach i klatce piersiowej mogą być teleangiektazjami, czyli rozszerzonymi naczyniami. Nie muszą mieć wiele wspólnego z żylakami, aczkolwiek wczesne stadia tych drugich mogą wyglądać podobnie.

Rozszerzone szerokie żyły, to niepokojący objaw, gdyż może świadczyć o zastoju w nich krwi, a zatem niewydolności krążenia żylnego, która może mi.in. prowadzić do powastania żylaków. Najważniejsze jest jednak to, że zastój sprzyja krzepnięciu, a stąd prosta droga do zakrzepowego zapalenia żył i jego dalszych konsekwencji.

Jednocześnie zaznaczam, że nie mogę się wypowiedzieć jednoznacznie o czym świadczą Pana objawy, gdyż do tego konieczne jest zebranie wywiadu lekarskiego oraz bezpośrednie badanie. Dlatego też doradzam zgłoszenie się do lekarza w celu postawienia rozpoznania. Tylko wtedy możliwe będzie zaproponowanie odpowiedniego postępowania.

Pozdrawiam serdecznie

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty