Charakterystyka bólu depresyjnego
Dr Dariusz Wasilewski opowiada o bólu odczuwanym podczas depresji. Jeśli chcesz wiedzieć więcej o depresji, zapoznaj się z wypowiedzią naszego eksperta.
Na to "nic" można spojrzeć na dwa sposoby. Albo jako brak, albo potencjał i przestrzeń, którą może Pan właśnie zapełnić w dowolny sposób. Może to jest dobry okres na zmiany w Pana życiu i ponowne określenie siebie i tego czego Pan od swojego życia oczekuje. Sugerowałbym udać się na psychoterapię indywidualną, gdzie będzie Pan mógł zająć się zarówno zapełnianiem tego obszaru jak i tym co było "bolesne".
Pozdrawiam
Jakub Pyka
Witam Pana,
pisze Pan o swojej sytuacji, że trwa już wiele lat i metoda, którą do tej pory Pan zastosował (odcięcie się) jest nieskuteczna, w związku z tym zachęcam do konsultacji psychoterapeutycznej. Z pomocą specjalisty może być łatwiej przejść kryzys, w jakim Pan się znalazł. Myślę, że nie warto tego odkładać na później i jak najszybciej sięgnąć po fachową pomoc/
Pozdrawiam
Izabela Makowska-Trzeciak
Głęboki smutek, brak energii, niezdolność do czerpania przyjemności ze zwykłych rzeczy, zaburzenia wegetatywne - problemy z jedzeniem, snem, stanem zdrowia, to najczęstsze syndromy depresji.
Depresję, o ile nie ma charakteru endogennego, wiąże się w poczuciem straty. To jak sobie z nią poradzimy, czy będziemy wstanie ją opłakać i pójść dalej, czy też smutek i rozczarowanie zmienią się w stany depresyjne, zależy od wielu czynników.
Często osoby ze skłonnościami do depresji same wychowywały się w rodzinach, w których jeden z rodziców cierpiał na depresję. W innych wypadkach rodzice zaniedbywali potrzeby emocjonalne dziecka, oczekując, że samo poradzi sobie z własnymi problemami. W jeszcze innych przypadkach rozwinięciu się skłonności depresyjnych sprzyjała atmosfera, w której nie było miejsca na rozmowę o problemach czy też przeżywanie smutku. W takich rodzinach żałoba czy też inne formy troski czy pocieszenia traktowane były z pogardą jako użalanie się.
Cierpiąc na depresję można wybrać dwie drogi - rozpocząć leczenie farmakologiczne lub też poddać się psychoterapii. W wielu przypadkach obie te formy pomocy stosowane są równolegle.
Drogi Panie, na osiągnięcia zawsze jest czas a perspektywy stwarzamy sobie sami. Z Pana słów wnioskuję silne poczucie bezradności, rozczarowania i osamotnienia. Zbyt mało jednak pisze Pan o powodach tego stanu, które należałoby przeanalizować razem z terapeutą. Odciąć to nie wszystko - trzeba to w sobie przepracować. Nie pisze Pan czy ten stan już się zdarzał, czy ma cechy przewlekłe i czy w Pana rodzinie bywały osoby depresyjne?
Proponuję nie oglądać się za siebie tylko do przodu - w przyszłość i nie odbierać sobie nadziei na lepsze życie. Proponuję poza terapią psychologiczna zasięgnąć konsultacji lekarza psychiatry, tego typu objawów nie należy lekceważyć.
Pozdrawiam A.R.
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
- Trudności z zasypianiem, brak chęci do życia a nerwowość – odpowiada Mgr Anna Kubis
- Czy nie jest za późno na uporządkowanie życia? – odpowiada Mgr Joanna Żur-Teper
- Bezpodstawne ataki paniki, utrata wagi, problemy ze snem i utrata sensu życia – odpowiada Mgr Patrycja Stajer
- Brak siły, płaczliwość, smutek, poczucie pustki i bezsenność u 23-latki – odpowiada Mgr Kamila Drozd
- Płaczliwość, odczucie braku sensu życia i problemy ze snem – odpowiada Mgr Patrycja Stajer
- Uczucie smutku i brak chęci do życia – odpowiada Mgr Kamila Drozd
- Nie potrafię żyć dla siebie - co robić? – odpowiada Mgr Monika Wróbel
- Jaki to rodzaj depresji? – odpowiada Mgr Maciej Rutkowski
- Żona ma depresję trzeci raz w ciągu 17 lat - co robić? – odpowiada Mgr Irena Mielnik - Madej
- Jak radzić sobie z brakiem radości z życia mając 25 lat? [PORADA EKSPERTA] – odpowiada Mgr Bożena Waluś