Co mogą oznaczać przejściowe bóle podniebienia?
Dzien dobry. Od mniej wiecej 3-4 tygodni borykam sie z przejsciowymi bolami podniebienia (zwlaszcza w srodkowej i tylnej czesci). Nie sa to ciagle i mocne bole, raczej uczcucie, ze od srodka cos "naciska" na podniebienie (podobne uczucie, jak lek osusza nos podczas kataru i powoduje zwezanie naczynek krwionosnych). Co wiecej, co jakis czas czuje, jak przez cala szczeke przechodzi impuls i powoduje dyskomfort w postaci delikatnego bolu zebow. Trwa to doslownie chwile, po czym ustepuje (zdarza sie to raz, gora dwa razy na dzien). Do tego okazjonalnie (raz na dzien) mam chwilowe bole pod oczami i w okolicach lewego ucha. Dodam do tego, ze miesiac temu rzucilem palenie (palilem paczke dziennie przez 4 lata). Bylem juz u lekarza domowego i laryngologa, nie stwierdzili zadnych zmian i zachorowan w obrebie jamy ustnej i gardla. Dodam, ze regularnie, do zeszlego roku, mialem problem z zatkanymi zatokami. Laryngolog stwierdzil, ze mam delikatne zapalenie gardla, nic powaznego. Pytanie: czy takie efekty "nacisku" i "bolu" sa normalne przy delikatnym zapaleniu gardla (ultrasonograf nie wykryl zadnego zapchania zatok, odczuwam tylko, ze zatoki nie sa czyste, co jakis czas musze "smarkac" celem usuniecia wydzieliny), czy po prostu moj organizm intensywnie oczyszcza sie po procesie palenia, czy tez nalezy udac sie na konsultacje do innego laryngologa? Jakie moze byc podloze aktualnego stanu? Z gory dziekuje za odpowiedz
