Czy można przygarnąć kota w trakcie leczenia nowotworu?

Czy można przygarnąć kota w trakcie leczenia nowotworu? U mojej Mamy zdiagnozowano raka piersi. Jednocześnie odszedł nasz kot. Mama jest po operacji, w węźle znaleziono, jak to określili lekarze 'mały przerzut' i zaordynowali leczenie, wspominając że to w sumie na wszelki wypadek. Wczoraj skończyła chemię (czerwona, dożylna, cztery cykle), w planach jest miesiąc radioterapii i sterydy. Jesteśmy dobrej myśli, ale zastanawiamy się czy możemy adoptować kota? W domu zawsze były przynajmniej dwa, teraz jest pusto i smutno, zwierzoterapia bardzo by się przydała - tylko czy nie zaszkodzi? Mowa o dorosłym kocie (małe kocięta bywają jeszcze głupiutkie, drapią i gryzą), odrobaczonym, zaszczepionym, niewychodzącym (może latem ale wtedy już będzie po leczeniu, mamy nadzieję) i zdrowym. Mama jest w niezłej formie, dom jest duży, kuwetę i karmienie biorę na siebie, ale tak żeby mógł być i żeby ona go mogła pogłaskać czasem, bo jej brakuje mruczącego towarzystwa. Szukałam informacji ale jest ciężko. Jak Państwo myślą? Można? A jeśli trzeba czekać, to jaki termin jest bezpieczny?
KOBIETA, 73 LAT ponad rok temu

Czynniki predysponujące do raka piersi

redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty