Najważniejsze jest dobro dziecka, ale ja też chcę być szczęśliwa

Mam 19 lat, mam na imię Anastazja. Niedawno urodziłam syna (7 mies. temu). Wraz z moim partnerem od początku nie zawsze byliśmy szczęśliwi, a mnie się wydawało, że tak po prostu być musi, że taka kolej rzeczy, że jestem w ciąży i muszę z nim być. Niestety od paru miesięcy jestem w totalnej rozsypce i nie jest to depresja poporodowa. Mam po prostu problem, chciałabym się związać z kimś innym, z kimś kto kocha mnie (małego również), kto traktuje mnie jak KOBIETĘ. Przy nim czuję się szczęśliwa, dowartościowana. Ale wszystko to ginie, gdy tylko zaczynam ten temat z rodzicami. Przez nich, choć byłam pewna swojej decyzji, zaczęłam znów się wahać. A przy moim obecnym partnerze czuję się mało kobieca, nie kocham go. Nie wiem, co mam robić, nie widzę sensu w życiu, skoro mam trwać przy kimś jedynie z PRZYZWYCZAJENIA.(Jesteśmy razem 3 lata). Najważniejsze jest dla mnie dobro małego, ale sama chcę również być szczęśliwa, a wiem, że tamten człowiek może nam to szczęście dać. CO ROBIĆ? :(:(:(:((

KOBIETA, 19 LAT ponad rok temu

Czy warto do siebie wracać po rozstaniu?

Mgr Joanna Żur-Teper
60 poziom zaufania

Witam,
oczywiście zgadzam się z Tobą - masz prawo być szczęśliwa i ułożyć sobie życie według własnego pomysłu. W tej sytuacji widzę tylko trzy wyjścia: możesz zostać z obecnym partnerem, związać się z kimś innym lub nie wiązać się z nikim. Podjęcie decyzji powinno zależeć tylko od Ciebie, ponieważ to Twoje życie, a konsekwencje swoich wyborów będziesz ponosić Ty.
Proponuję Ci, żebyś ponownie przeanalizowała koszty i zyski każdej decyzji, którą bierzesz pod uwagę. Ważne jest to, żebyś kierowała się swoimi potrzebami. Pomocna może się okazać rozmowa z kimś życzliwym, z przyjaciółką czy z bliską osobą z rodziny.
Powinnaś również szczerze porozmawiać ze swoim partnerem i powiedzieć mu o swoich wątpliwościach. Jeśli zdecydujesz się odejść, należy ustalić jak dalej będzie wyglądała opieka nad dzieckiem, w jaki sposób podzielicie się obowiązkami itp. Taka rozmowa może być trudna, ale jest nieunikniona.
Pozdrawiam Cię serdecznie!
 

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty