Nienawiść do siebie i problem z usamodzielnieniem

Nienawidzę siebie, jestem zupełnie do niczego, nic nie potrafię zrobić. Jestem niesamodzielna jak dziecko. Skonczyłam studia, ale nie napisałam pracy, nie potrafię zadzwonić na uczelnie czegoś się dowiedzieć. Głupi telefon mnie przerasta. Mój chłopak ma dość wyręczania mnie i bycia dorosłym za nas oboje. Czas studiów to były najlepsze lata mojego życia, nigdy już tak nie będzie, nic dobrego juz na mnie nie czeka. Paroxinor nie pomaga, terapie u psychologów zupełnie nic nie zmieniły. Chce umrzeć
KOBIETA, 23 LAT ponad rok temu

Diagnozowanie autyzmu

Autyzm to dziecięce zaburzenie rozwojowe. Częściej występuje u chłopców niż u dziewczynek. Co jeszcze warto wiedzieć na temat autyzmu? Obejrzyj film i dowiedz się, jak można do zdiagnozować.

Witam, pisze Pani o nienawiści do siebie i swojej niesamodzielności, ale to dorosła cześć Pani, która Pani posiada, chce cos z tym zrobic i zmienić to nieadaptacyjne funkcjonowanie. Proszę zastanowić sie jak wyglądały dotychczasowe terapie, na ile Pani była w nich szczera wobec terapeuty i otwarta na prace. Zachęcam do podjęcia jeszcze raz próby terapi u psychoterapeuty i moze jeszcze konsultacji z innym psychiatra. Pozdrawiam

0

odpowiedź na portalu niewiele pomoże,polecam konsultacje u DOŚWIADCZONEGO TERAPEUTY.pozdrawiam serdecznie Violetta Ruksza

0

Dzień dobry,

Trudno odnieść się do Pani postu, ponieważ nie pisze Pani jak długo się leczy farmakologicznie i czy nadal, co to były za terapie (w jakim nurcie, czas trwania etc.).
Jeżeli nadal jest Pani w leczeniu, to jak najbardziej namawiam na porozmawianie z własnym lekarzem/psychologiem o Pani wątpliwościach / pytaniach / oczekiwaniach wobec leczenia. A jeżeli już Pani przerwała/zakończyła leczenie - to polecam znaleźć PSYCHOTERAPEUTĘ pracującego w nurcie psychodynamicznym/p.analitycznym/ i skorzystanie z konsultacji (w Warszawie może się Pani udać np.: tutaj - http://www.rasztow.pl/).

0

Dzień dobry, nie pisze pani jak długo trwały terapie u psychologów? Czy mówiąc o terapii ma pani na myśli terapię trwającą 2 - 3 lata, spotkania odbywające się min. jeden raz w tygodniu? Pozdrawiam.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty