Dzień dobry,
Może Pani skorzystać z pomocy psychologa/psychoterapeuty np.: w Poradni Zdrowia Psychicznego.
Witam
Myślę, że " dzień dobry" ozdobione ładnym uśmiechem- wystarczy. W którymś momencie pewnie mieszkańcy sami zaczną Panią zagadywać, nawiązywać z Panią kontakt. Będzie Pani dużo łatwiej, jeśli pozbędzie się Pani poczucia odpowiedzialności za nawiązywanie takiego kontaktu.
Może sobie Pani przygotować parę " dyżurnych" zdań: np. dotyczących pogody( dla wszystkich), urody pieska ( dla właścicieli piesków). Z czasem poczuje się Pani pewniej i pomysły na rozmowę zaczną same przychodzić do głowy.
pozdrawiam Ludmiła Kulikowska Kubiak
Witam serdecznie,
Taka cisza, o której Pani pisze rzeczywiście może być męcząca. Ale tylko wtedy, gdy uznajemy ją za coś złego. Dlaczego miałaby Pani uważać, że to źle nic nie mówić? Że to Pani powinna być odpowiedzialna za nawiązanie kontaktu? Skoro mijającym Panią osobom to nie przeszkadza, dlaczego Pani miałoby przeszkadzać?
A jeśli rzeczywiście chciałaby Pani to zmienić, zwłaszcza jeśli ten problem pojawia się również w innych relacjach, może Pani skorzystać z psychoterapii poznawczo-behawioralnej. Zwykle 12 sesji wystarcza, aby poradzić sobie z kłopotem.
Tutaj informacje, jak wybrać psychoterapeutę:
https://martadziekanowska.wordpress.com/2014/09/29/76/
Pozdrawiam,
Marta Dziekanowska
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
Osobowość unikająca (ang. avoidant personality), o
O problemach m.in. z wypaleniem zawodowym polskich
Internet od dwóch dekad sukcesywnie i nieodwracaln
