Szansa na zdrowe małżeństwo po toksycznej relacji

Witam, mam na imie Ilona I mam 36 lat, bylam w toksycznym zwiazku 10 lat, mam syna..po tak dlugim czasie postanowilam sie wyprowadzic, po roku zaczelismy normalnie rozmawiac a nawet przyjaznic sie, moj byly partner bardzo mi pomogl w czasie rekonwalescencji po operacji, mowi ze bardzo mnie kocha i wie co stracil..ze rodzina to dla niego wszystko. .ja mam mieszane uczucia..to pewnie strach, widze tez jak sie stara, kiedy sie spotykamy widze radosc naszego syna...czy jest jaka kolwiek szansa dla

KOBIETA, 37 LAT ponad rok temu

Psychologia Relacje z partnerem Toksyczne związki

Główne założenia Stowarzyszenia Aktywnie Przeciwko Depresji

Depresja to choroba cywilizacyjna. Wciąż jednak nie jest to dobrze znana choroba. Obejrzyj film i poszerz swoją wiedzę o depresji. Dowiedz się, jakie są najważniejsze założenia Stowarzyszenia Aktywnie Przeciwko Depresji.

Mgr Patrycja Stajer Psycholog, Kraków

78 poziom zaufania

Dzień dobry,

Nikt Pani nie odpowie czy ponowne wejście w związek będzie dla Pani satysfakcjonujący. Jednak może Pani w trakcie terapii indywidualnej przyjrzeć się temu dlaczego była Pani w toksycznym związku tyle lat, żeby kolejny takim nie był. Mogą Państwo również wspólnie skorzystać z konsultacji/leczenia u psychoterapeuty, zajmującego się terapią pary.

Mgr Anga Aleksandrowicz Psychologia, Wrocław

67 poziom zaufania

Witam,

Domyślam się, że prawdopodobnie zna Pani odpowiedź na to pytanie, stąd ten post. Wskazuje Pani, że doświadczyła toksycznej relacji i cierpienia.Nazywa Pani relację która została zakończona, jako relację która nie buduje, a niszczy.
Upraszczając relacja taka w związku wiąże się z utrwalonym powtarzaniem zachowań wobec partnera nakierowanych na wzbudzenie i utrzymanie więzi emocjonalnej. Zachowania te mimo nieustannie rosnących negatywnych kosztów są powtarzane.
Proszę rozważyć, czy możliwym jest by relacja z partnerem, tym razem była oparta na innych zasadach?
Mam wrażenie, że ostatnie doświadczenia związane z chorobą wywołały poczucie osamotnienia, lęk i przemyślenia, którymi dzieli się Pani w swoim liście.
Samotność na pewno jest trudnym doświadczeniem jednak w tej sytuacji, wskazana jest ostrożność i pomoc specjalisty, z którym będzie Pani mogła porozmawiać o swoich wątpliwościach.

pozdrawiam
A.Aleksandrowicz

mgr Monika Góra Psychologia, Warszawa

60 poziom zaufania

Witam, dobrze byłoby przyjrzeć się Pani problemowi wspólnie z psychologiem, który mógłby udzielić Pani emocjonalnego wsparcia, a jednocześnie spojrzał na sytuację z innej perspektywy- czy" to co"ś, co pozwoliło Pani trwać w toksycznym związku, jest nadal częścią Pani? Czy od tamtego czasu jednak coś się zmieniło- i nie mam tu na myśli jedynie zmian u partnera ale przede wszystkim w Pani. Pozdrawiam, Monika