Jak poradzić sobie z brakiem sensu życia?

Od długiego czasu (około rok) mam ze sobą problem. Jestem nieszczęśliwy. Po prostu nie widzę sensu w tym, co się dzieje w moim życiu i mam wrażenie, że straciłem nad nim kontrolę. W codziennym życiu doświadczam m.in. mobbingu w pracy i chyba niezrozumienia. Jestem specyficzny. Najchętniej zamknąłbym się w 4 ścianach i schował pod kocem. Jestem samotną osobą i nie wiem, czy i komu powinienem powiedzieć o tym, że jest mi źle. Nie mam wsparcia wśród najbliższych. Ich zdaniem takie jest życie i trudno. W związku z tym, że codziennie dojeżdżam ponad godzinę w jedną stronę do pracy - mało śpię. Muszę być szybko na nogach. Od długiego czasu miewam myśli samobójcze. W związku z tym zrobiłem porządki w szafie, pokoju i nawet wypisałem sobie w notesie, jak chciałbym być pochowany. Bardzo poważnie rozmyślam pożegnanie. Czasami czytam fora, na których internauci opisują, przy zastosowaniu jakich leków można sobie ulżyć na zawsze. Zastanawiam się nad tym, czy to wszystko ma sens. Kiedyś płakałem. Teraz już nawet nie widzę sensu w płaczu. Czy ktoś mógłby mi pomóc?
MĘŻCZYZNA, 25 LAT ponad rok temu

Depresja poporodowa

Depresja to choroba cywilizacyjna. Wciąż jednak nie jest to dobrze znana choroba. Obejrzyj film i poszerz swoją wiedzę o depresji. Psychiatra Agnieszka Jamroży opowiada o depresji poporodowej.

Dzień Dobry Panu,

Zacznę od podziękowania Panu za zaufanie, oraz przesłania, że:
Tam, gdzie nie widać sensu, ten sens się właśnie zaczyna...

Zaprezentowane przez Pana symptomy są informacją o mocno obniżonym nastroju u Pana, wskazującym na stan depresyjny.
Domniemam, że jest to efekt mobbingu w pracy, o którym Pan zasygnalizował, jak i efekt "...że codziennie dojeżdżam ponad godzinę w jedną stronę do pracy - mało śpię. Muszę być szybko na nogach.... "
za Pana słowami.

Jestem przekonana, że to, czego Pan doświadcza jest efektem dużego/długotrwałego stresu psychicznego oraz jego przeżywania
w samotności - bez możliwości podzielenia się/zrozumienia/wsparcia psychicznego z Bliskimi.
To, co Pan przeżywa, jest sygnałem, że Pana organizm/psychika potrzebują, przede wszystkim odpoczynku/regeneracji sił.

Domyślam się?, że nie skorzystał Pan (w międzyczasie) ze specjalistycznej pomocy, by redukować napięcia na bieżąco, radząc Sobie z negatywnymi emocjami.

Reasumując, pomoc specjalistyczna, jest dla Pana niezbędna!
Proszę już! nie czekać, nie pozostawać Samemu, w takiej kondycji psychicznej, proszę skontaktować się z Poradnią Zdrowia Psychicznego (w ramach NFZ-tu, bez skierowania), celem diagnostyki symptomatycznej oraz komplementarnego leczenia.

Już dzisiaj! może Pan skontaktować się z bezpłatnym Kryzysowym Telefonem Zaufania, nr 116 123, czynnym w godz. 14.00-22.00 gdzie uzyska Pan potrzebne/profesjonalne wsparcie (w przypadku mocno negatywnych myśli).

Wspieram Pana mentalnie, życząc Panu Tego, Co jest Panu najbardziej teraz potrzebne!

irena.mielnik.madej@gmail.com
tel. 502 749 605

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty