Narośla na ściankach śluzowych
Witam , mam taki wielki problem , mam 23 lata i od ponad pięciu lat nie byłam u ginekologa. Na ściankach śluzowych mam małe narosla, zaczęło się od jednego a jest ich teraz mnóstwo aż do odbytu i na odbycie .przez ten czas nikomu o tym nie mówiłam, teraz dopiero pierwszy raz .nie łatwo mi z tym żyć, cały czas spozywalam alkohol żeby nie myśleć o tym.postanowielam zacząć coś działać bo jednak jak się myje to ciągle się o tym myśli bo się to dotyka. Przeszkadza przy podcieraniu, goleniu to już tragedia. Wstyd iść mi to pokazać do ginekologa bo to jest okropne.jeszcze w dodatku na lachtaczce ostatnio mi to wyskoczyło. Ciężko jest mi naprawdę. O chłopaku to nie myślę wg.ale zaczęłam inaczej myśleć i coś zacząć z tym pobić. Wiec proszę mi pomóc jakoś co to mogło by być. Czy da rade to jakoś usunąć. Inne moje koleżanki żyją normalnie a moje życie jest totalna tragedia. Wstyd ze nie zrobiłam z tym na początku nic jak było to jedno teraz mogę powiedzieć że jest tego ok 50 lub nawet więcej. Nie mam pojęcia z kadrą to się wzięło. Proszę mi pomóc. Pozdrawiam monika
