Od roku mam problem z okresem. Pół roku nie mam okresu, potem pojawia się na 3 do 5 dni i znowu znika na pół roku.
Byłam u lekarza ginekologa, ale kazał czekać, że może sam się ureguluje. Bardzo chciałabym mieć dziecko, niestety już 2 lata się staram i nic. Mam 21 lat i nie wiem jak poradzić sobie z tym problemem i od czego zacząć, żeby go wyeliminować.
Proszę o pomoc!
Witam!
Skoro pragnie Pani zajść w ciążę, to zdecydowanie należy zająć sprawą tak zaburzonego cyklu. Cierpi Pani najwyraźniej na jakiegoś rodzaju zaburzenia hormonalne. Należy wykonać badania krwi- pomiar stężenia różnych hormonów. W pierwszej kolejności badamy w takim wypadku stężenie prolaktyny, gdyż jej nadmiar to bardzo częsta i stosunkowo łatwa do wyleczenia przyczyna zaburzeń miesiączkowania i problemów z płodnością. Jeśli okaże się, że w Pani przypadku nie to jest przyczyną zaburzeń, lekarz zleci inne badania- np. hormonów tarczycy i androgenów (męskich hormonów płciowych). Tak szeroka diagnostyka z pewnością pomoże zidentyfikować źródło problemu. Proszę więc nie zwlekać z ponowną wizytą u lekarza ginekologa lub ginekologa-endokrynologa.
Pozdrawiam serdecznie!
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
SHBG (ang. sex hormone binding globulin) jest bard
Wyciek z brodawki to sygnał, którego nie należy le
Wrodzony przerost nadnerczy to zespół schorzeń o p
