Nic mi się nie chce - co powinnam robić dalej?

Rzuciłam jedne studia, zaczęłam drugie, pierwszy semestr poszedł mi bardzo dobrze (średnia 4,5), ale w czasie drugiego semestru, któregoś dnia, po prostu doszłam do wniosku, że nie chcę już. Ani jeździć na uczelnię, ani być tam, ani się uczyć w domu, ani oglądać tych wszystkich gówniarzy z wydziału. Nie wiem, co o tym sądzić, bo po rzuceniu pierwszego kierunku miałam depresję przez 1,5 roku, a teraz jestem zadowolona z rzucenia studiów. Obojętna jest mi przyszłość, najważniejsze, żebym mogła siedzieć w domu i robić co mi się żywnie podoba. Właśnie to mnie martwi, że nie mam depresji! Mam tak kompletnie w nosie edukację, jak nigdy w życiu wcześniej. Czasem, jak teraz przychodzi mi myśl: Co ty najlepszego zrobiłaś? Dlaczego rzuciłaś studia? Wtedy sobie sama odpowiadam: Bo za dużo z nimi problemów, stresu, wstydu. Bałam się, że ośmieszę się na takim jednym przedmiocie i że nie napiszę prac semestralnych i magisterskiej, bo kompletnie nie umiem nic napisać! Poza tym boję się ludzi, jestem dziwna i nie mam sił zabiegać o znajomość z kimkolwiek. Mogę tak żyć? Czy to jest normalne? Dodam, że mam stwierdzony Zespół Aspergera i zaburzenia obsesyjno-kompulsyjne. Ale czy to usprawiedliwia moje zachowanie?

KOBIETA ponad rok temu

Miłość od pierwszego wejrzenia częściej przytrafia się mężczyznom

Witam serdecznie!
Zrezygnowanie z kolejnego kierunku studiów niekoniecznie musi przemawiać za wystąpieniem patologii. Zdarza się, że młodzi ludzie tuż po maturze nie wiedzą, co chcą robić w życiu i idą na ciekawy wg nich kierunek studiów. W trakcie pierwszych miesięcy okazuje się jednak, że na informatyce dominuje matematyka, a na inżynierii środowiska fizyka i chemia, co nie do końca pokrywa się z ich wyobrażeniami. Wtedy zaczynają zastanawiać się nad innym kierunkiem studiów.

Z Twojego opisu wynika jednak, że to nie nauka, zainteresowania, a towarzystwo skłoniło Cię do odejścia ze studiów. Tego typu zachowania są typowe właśnie dla Zespołu Aspergera. Jak zapewne zdajesz sobie sprawę, jest to zaburzenie, w którym dochodzi do zaburzeń interakcji społecznych, braku chęci do współpracy w grupie.

Niestety, nie wspominasz, ile dokładanie masz lat i kiedy zostało postawione rozpoznanie. Zespół Aspergera pojawia się bowiem już we wczesnym dzieciństwie, a objawy narastają z wiekiem. Najtrudniejszy czas przypada na czas dojrzewania. Niektórzy specjaliści przepisują w tym czasie neuroleptyki lub leki przeciwdepresyjne dla zmniejszenia objawów.

Ze względu na zauważone przez Ciebie zmiany zachowania, brak akceptacji swoich czynów powinnaś skontaktować się z psychiatrą, który będzie miał możliwość porozmawiania z Tobą. W trakcie wizyty lekarz zdecyduje o dalszym postępowaniu.

Pozdrawiam

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty