Czy coś mogło się stać z moją pochwą?
Wczoraj odbyłam pierwszy stosunek seksualny, mam 21 lat, uzylismy prezerwatywy prążkowanej z wypustkami, nie uszkodziła się. Jego prącie jest lekko ponad normę krajową. Byłam tylko raz u ginekologa u wszystko było w porządku. Natomiast po stosunku zauważyliśmy że było dużo krwi. Oczywiście przy pierwszym wprowadzeniu bolało potem już ból był mniejszy, nie przeszkadzał ale był. Później zauważyłam że wejście do pochwy jest dość naderwane. Nic mnie nie boli, krwi jest na ten moment niewiele. Patrząc do lusterka po prostu się boję i w związku z koronawirusem nie mam jak udać się do ani jednego lekarza. Czy to przejdzie samo czy co mam zrobic. Po prostu jestem zaniepokojona.
