Czy coś takiego może oznaczać zaburzenie psychiczne?

Dzień dobry, od długiego czasu zastanawiałem się nad tym czym to jest, skąd się wzięło - jako dziecko MUSIAŁEM mieć jakiś ulubiony przedmiot w danej kolekcji, figurek. Nieraz czułem potrzebą zakupu całych zestawów jakichś zabawek po to, by mieć jedną rzecz, a z czasem przemieniło się to w poszukiwanie czegoś najważniejszego w życiu, czegoś przy czym wszystkie materialne rzeczy byłyby nieważne. I znalazłem to w formach geometrycznych - najpierw badałem prostokąty, kwadraty i sześciany, w pewnym momencie byłem zaciekawiony kołem bo można na nim opisać kwadrat. Ale w koncu odkryłem ze to co jest najpiękniejsze to ściana kwadratu. Sama ściana, linia. Prosta. Firma idealna, nic nie jest wspanialsze od niej. Potem zaczęły się u mnie obsesje pod tytułem czy istnienie linii prostej jest możliwe, czy umiem ją sobie wyobrazić itd. wzbudzało to we mnie ogromny strach. Nawet dzisiaj jak się zastanawiam nad jakimiś sprawami to lubię pomyśleć o linii prostej. I tu pojawia się pytanie - odkrycie tego ską się wzięła prosta pomoże mi zrozumieć samego siebie- czy wymyślenie czegoś takiego jest związane z jakimś zaburzeniem psychicznym?
MĘŻCZYZNA, 32 LAT ponad rok temu

Nerwica - kiedy warto udać się do specjalisty?

Dzień dobry, nie sądzę aby było to zaburzenie psychiczne. Myślę, że była to po prostu ciekawość świata związana z eksploracją, poznawaniem otoczenia, co jest naturalne w okresie dzieciństwa. Można to ująć bardziej w kategorii zainteresowań aniżeli w kategorii zaburzeń. Proszę dalej poszukiwać w tym siebie, zamiast szukać choroby psychicznej

0

Trudno odpowiedzieć na pytanie skoro nie wiem, co Pan nazywa "zaburzeniem psychicznym".

Natrętne myśli to trudne przeżycia. Często, w psychoterapii, traktuje się je jako mechanizm obronny stosowany celem opanowania lęku. Podstawowego lęku emocjonalnego. Ale jak większość takich mechanizmów jest to Pyrrusowe zwycięstwo. Podstawowy lęk emocjonalny pozostaje, zwykle nieuświadomiony, a całą uwagę poświęca się na rozpatrywanie abstrakcyjnych problemów. Co nie daje ulgi, nie rozwiązuje ich.

Pomocną powinna być psychoterapia.

Pomocnym może też być auto refleksja - proszę sobie przypomnieć co się działo w Pana życiu gdy przeżycia te pojawiły się po raz pierwszy? W jakich okolicznościach się nasilały? Co pozwalało Panu radzić sobie z nimi? Kto wie o tych Pańskich przeżyciach? I dlaczego te osoba, dlaczego nie inni? Jeśli ktoś wie to jak zareagował na te wiadomości? Itd.

Prócz przeżyć, które nastręczają kłopotów ma Pan inne aktywności, zainteresowania, dążenia, jak one mają się do tych natręctw?

Być może wskazówki te pozwolą Panu na samodzielną pracę nad tymi problemami.

Pozdrawiam

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty