Nie potrafię cieszyć się życiem po wyprowadzce z kraju na studia

Mam 19 lat, w ubiegłym roku podjęłam decyzję o wyprowadzce na studia do innego kraju. W lipcu wyjechałam z Polski i zaczęłam życie za granicą. Początkowo oczywiście doskwierała mi tęsknota, ale miałam więcej ciekawości świata niż teraz. Od listopada nie potrafię cieszyć się rzeczami, które kiedyś sprawiały mi przyjemność, nie widzę sensu studiów które podjęłam, uważam, że nie poradzę sobie w życiu, że nie jestem przystosowana do normalnej pracy. Rzuciłam swoją pracę na pół etatu której potrzebuję żeby się utrzymywać, bo nie byłam w stanie znieść jej ciężaru psychicznego, tego, że była nieprzewidywalna i mimo, że dawałam z siebie dużo wciąż wymagano więcej. Obawiam się, że już nigdy nie będę tak szczęśliwa jak jako nastolatka, nie znajdę pracy którą polubię. Dodatkowo stoi przede mną wizja jeszcze ponad 2 lat w obcym kraju z presją tego, że muszę podjąć kolejną pracę. A mam wrażenie, że nie umiem się dostosować do pracy, w której po wykonaniu swoich obowiązków muszę udawać, że coś robię żeby szef nie miał pretensji - a tak niestety wygląda większość studenckich prac. Nie wiem gdzie szukać pomocy bo na psychologa prywatnie nie stać ani mnie, ani mojej rodziny, a kolejki aby skorzystać z darmowej pomocy psychologicznej są tu kilometrowe i prędzej skończę te studia niż dostanę się do lekarza. Miewam złe myśli, że kiedyś w końcu sobie nie poradzę i zrobię sobie krzywdę.
KOBIETA, 20 LAT ponad rok temu

Czy warto do siebie wracać po rozstaniu?

Dzień dobry, wyjazd do obcego kraju, rozpoczęcie studiów to bardzo poważne zmiany w życiu, które wywołują duży stres. Dodatkowo brak w najbliższym otoczeniu bliskich osób nie ułatwia adaptacji i uniemożliwia wsparcie w trudnym momencie, gdzie wszystko jest nowe. Ponadto rozpoczęła Pani pracę, co również było dodatkowym nowym wyzwaniem, które wymaga od Pani zaangażowania, adaptacji, dopasowania się do obowiązujących w pracy reguł. A w Pani otoczeniu ludzie, których Pani nie zna. To ogromne wyzwania, które dla Pani są zbyt dużym obciążeniem, stąd rezygnacja z pracy, brak wiary w dobrą przyszłość, zniechęcenie życiem codziennym. Potrzebuje Pani wsparcia, by móc wszystko to, co Pani przeżywa, czego doświadcza w tych nowych sytuacjach, móc wyrażać w bezpiecznych i wspierających warunkach. Jeżeli nie stać Panią na prywatne wizyty w kraju, w którym Pani jest, może Pani skorzystać z opcji rozmów Skype w Polsce. Badania pokazują, że taka pomoc jest równie skuteczna, jak prowadzona w gabinecie. To inwestycja w siebie, której Pani obecnie bardzo potrzebuje. Dłuższe przebywanie w takiej sytuacji może doprowadzić Panią do depresji. Warto o siebie zadbać. Pozdrawiam, Tomasz Kościelny, psychoterapeuta psychodynamiczny. Pracuje indywidualnie, z parami, małżeństwami i grupami w gabinetach w Warszawie oraz poprzez Skype, tkoscielny@interia.pl, tel. 692 13 99 40.

0

Pani trudności są mocno związane z nową sytuacją, w jakiej się Pani znalazła. Jest mnóstwo nowych rzeczy, których od Pani ta sytuacja wymaga: przystosowania się do nowego otoczenia, do nowej szkoły, podjęcia pracy zawodowej. To zrozumiałe, że jest Pani ciężko. Niepokojące jest jednak to, że Pani nastrój bardzo się obniżył, że ma Pani negatywny obraz siebie oraz swojej przyszłości. To mogą być objawy depresji. Naprawdę warto byłoby skonsultować się z psychoterapeutą, być może na Pani uczelni są psychologowie, którzy wspierają studentów. W wielu krajach istnieją fundacje, które zajmują się wsparciem Polaków za granicą, być może oferują również pomoc psychologiczną przez Skype. Jest teraz w Pani dużo negatywnych uczuć i myśli, to nie jest dobry moment na podjęcie ważnej decyzji (np.czy wrócić do Polski, rzucić studia) bez wcześniejszej rozmowy z kimś wspierającym. Pozdrawiam serdecznie, Iga Borkowska, www.maturitas.pl

0

Dzień dobry.
W ciągu ostatniego roku w Pani życiu nastąpiło wiele zmian... Przeprowadzka do innego kraju, rozpoczęcie studiów, nowa praca. To wszystko sprawia, że odczuwa Pani dużo lęku. Polecam konsultację psychologiczną w celu zmniejszenia lęku i poprawy Pani samopoczucia. Adaptacja do nowej sytuacji przebiega tym trudniej im mniej wsparcia otrzymujemy. W Pani sytuacji ciężko mówić o wsparciu, gdyż wyjechała Pani sama do obcego kraju i tęskni za tym co pozostało w Polsce.
W tym momencie kieruje Panią dużo negatywnych uczuć. Niepokojące są "złe myśli". Występowanie myśli samobójczych jest sygnałem do sięgnięcia po szybką pomoc psychologiczną.
W przypadku pytań zapraszam do kontaktu. Istnieje możliwość konsultacji psychologicznej online. Pozdrawiam serdecznie. Justyna Żebrowska-Naklicka j.zebrowska.naklicka@gmail.com tel. 693 548 457

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty