Witam,
lęki oraz myśli natrętne mogą wskazywać na zaburzenia lękowe, trochę nietypowe jest ich nagłe wystąpienie, bo z tego co zrozumiałam pojawiły się nagle, różne czynniki zapewne mogły mieć na to wpływ, zapewne potrzebny byłby dokładniejszy wywiad, czy wystąpiło jakieś znaczące zdarzenie, bądź cokolwiek innego. Zachęcam do konsultacji z psychologiem lub nawet z psychiatrą,. Objawy zdają się dość poważnie zakłócać Pana codzienne funkcjonowanie. Warto korzystać z pomocy specjalisty, objawy mogą sugerować wiele rożnych diagnoz, na pewno istnieje potrzeba dokładniejszej diagnozy, mogą to być np. zaburzenia adaptacyjne, w trudnych życiowych sytuacjach zdarza się taka reakcja i choć nie jest ona sama w sobie niczym nietypowym (proszę nie identyfikować jej z jakąś ułomnością) to jednak pomoc lekarza psychiatry jest wówczas adekwatna. Czasami w takich kryzysowych sytuacjach warto skorzystać doraźnie nawet i z farmakoterapii, w celu uniknięcia rozwoju choroby, utrwalenia jakichś zmian w przekaźnictwie mózgowym. Może się także zdarzyć, ze jakaś kryzysowa sytuacja tak na nas wpłynie, że niejako zaburzy funkcjonowanie, także i funkcjonowanie mózgu. W końcu to co dzieje się w świecie przeżyć psychicznych (myśli, uczuć) ma także przełożenie na funkcjonowanie mózgu (szczególnie funkcjonowanie chemiczne). Nie mówię tu o jakichś poważnych, nieodwracalnych zmianach w mózgu, ale o dynamicznych zmianach w funkcjonowaniu neuroprzekaźników mózgowych, odpowiadających za choćby nastój, idące w parze z nastrojem tendencje w myśleniu. Zachęcałabym w pierwszej kolejności do wizyty u psychiatry w drugim natomiast kroku rozważenia psychoterapii (o tą opcję może Pan zawsze pytać psychiatrę). W razie dodatkowych pytań czy wątpliwości proszę o bezpośredni kontakt mailowy (adres na stronie gabinetu). Pozdrawiam.
