Co zrobić w przypadku wahań nastroju oraz napadów autoagresji?

Mam 20 lat. Od kilku lat cierpię z powodu obniżonego nastroju i napadów autoagresji. Jest to na tyle niepokojące że przeszłam już kilka prób samobójczych, jedna skonczyla się w szpitalu, gdzie skierowano mnie do szpitala psychiatrycznego. Po wywiadzie z lekarzem jednak nie zostałam tam na leczenie. Nie chcę tam znów trafić i umówiłam się do lekarza psychiatry, który boję się że mnie tam skieruje bez mojej zgody. Ogólnie mam plany na przyszłość i cieszę się z życia ale przychodzą momenty, w których sobie nie radzę. Szkoda tylko ze dzieje się to w taki a nie inny sposób. Kiedys już uczęszczałam na psychoterapię i regularnie widzialam się z psychiatrą jednak skończyłam to 2 lata temu. Dzisiaj jestem w stanie powiedzieć ze wróciłam do tego co było. Dlatego po ostatnim napadzie autoagresji zapisalam się do psychiatry i boję się jak przebiegnie ta rozmowa. Czy istnieja duże szanse ze znowu mnie tam skierują?
KOBIETA, 20 LAT ponad rok temu

Pobyt na oddziale psychiatrycznym

Dzień Dobry Pani,

Dziękuję, Pani, że podzieliła się Pani Swoimi doznaniami emocjonalnymi.
Z Pani opisu, wnioskuję, że wewnętrznie Pani cierpi, a tak nie musi być!
Mam nadzieję, że już samo podzielenie się, przyniosło Pani ulgę.

Ucieszyło mnie, że rozważa Pani ponowną konsultację specjalistyczną, co znaczy że poszukuje Pani dla Siebie pomocy i to jest ten mały krok, który może być początkiem ogromnych/konstruktywnych dla Pani zmian.
Bo wielka zmiana zaczyna się od myśli.

Jestem przekonana, że jest w Pani dużo zasobów, by podjąć wyzwanie zmierzenia się z Tym, Co dla Pani tak trudne.
Mało napisała Pani o Sobie, o Swoim życiu osobistym, a przeszłe zdarzenia
(często nieświadome) nadają znaczenie teraźniejszości.

Podsumowując, mocno Panią inspiruję i równocześnie wspieram, w decyzji osobistego kontaktu z Lekarzem, jak również w podjęciu ponownej psychoterapii, która jest dla Pani niezbędna - po to by wiedziała Pani, jak Sobie radzić, kiedy "przychodzą takie momenty".

Z przesłaniem dla Pani tylko radości i pomyślności!

irena.mielnik.madej@gmail.com
tel. 502 749 605

0

Witam, dobrze że korzysta Pani z pomocy, zapisała się Pani do lekarza psychiatry. Rozumiem że niepokoi Panią myśl o wizycie. Proszę się nie obawiać. Każdy czasem potrzebuje wsparcia i pomocy innych. Dobrze że zrobiła Pani pierwszy krok aby sobie pomóc. Pierwszy krok jest zawsze najtrudniejszy. Proszę skorzystać z psychoterapii. Proszę pomyśleć o swoich planach na przyszłość, porozmawiać o swoich pragnieniach i potrzebach, dalej cieszyć się życiem. Pomoc specjalistyczna będzie pomocna w tym aby łatwiej było Pani osiągnąć swoje cele, rozpoznać to co można zmienić, nauczyć radzić sobie na co dzień.
Pozdrawiam
Dorota Nowacka

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty