Jak mam odnaleźć sens życia?

Co mam ze sobą zrobić? Moja przygoda z zaburzeniami zaczęła się około 2 lata temu. Tamten temat uważam za zamknięty, mimo to wciąż nie wyleczyłam depresji, biorę leki, jestem pod opieką psychiatry jak i psychologa. Terapia pomaga na momenty a od leków się uzależniłam przez co panicznie boje sie odstawienia. Nie widzę sensu ani powodu do życia, nie jest tak ciągle. Bywają okresy pasji zapału do nauki, pracy lecz jest to krótkotrwałe. Myślę że to bazuje na moim niskim poczuciu własnej wartości, od dziecka nie potrafilam go zbudować przez docinki w podstawówce jak i w gimnazjum, tak zwyczajnie się utarło że mam sie za nieatrakcyjna i nienadająca sie do niczego. Nie znosze patrzeć w lustro, mimo stałych komplementow partnera, sesji z psychologiem nie potrafię się zaakceptowac i wypracować zdrowej pewności siebie. To skutkuje tym że nie przepadam za wypadami ze znajomymi bądz wychodzeniem choćiażby na zakupy. Bardzo liczę sie z opinią innych nawet w takich przypadkach w których nie powinna mieć ona znaczenia. Jak na początku wspominałam jestem pod opieką lekarzy, więc czemu nie powiem tego im? Zwyczajnie sie boję, boję się ze zawiode terapeutkę tym że jej ciężka praca oraz ćwiczenia szły na nic... Dodam tylko że mam 19 lat jeśli to ma jakies znaczenie. Bardzo proszę o radę i z góry dziekuje za pomoc. ♡
KOBIETA, 19 LAT ponad rok temu

Rozpoznanie nerwicy

Dzień dobry,
Z pewnością specjaliści Panią prowadzący są wstanie bardziej Pani pomóc niż jednorazowa krótka porada przez internet. Pani problem jest zbyt złożony by dać Pani na niego jedną dobrą radę. Doradzałabym powiedzenie o wszystkim szczerze swojej psychoterapeutce, bo to bardzo istotne dla procesu leczenia. Z pewnością Pani terapeutka nie poczuje się zawiedziona, nie będzie Pani obwiniała ani nic złego sobie nie pomyśli. Psychoterapeuci są na to przygotowani i często spotykają się z brakiem postępu terapii lub nawrotem objawów u pacjenta. Psycholog właśnie po to jest by pacjent mógł z nim szczerze porozmawiać o wszystkim i by starać się mu pomóc nawet, gdy jest to trudne. Terapia tylko wtedy ma sens, gdy niczego Pani w niej nie ukrywa, bo to spotkanie nie tylko z drugim człowiekiem ale przede wszystkim z samą sobą. Mam nadzieję, że trochę Panią przekonałam i że otworzy się Pani w trakcie najbliższych sesji. Terapia jest dla Pani i warto skorzystać z niej w pełni.
Pozdrawiam serdecznie,
Katarzyna Kulczycka
http://psycholog-kulczycka.pl/

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty