Jak mogę opanować te wszystkie dolegliwości? [PORADA EKSPERTA]

Witam. Jestem nadwydajna emocjonalnie osoba, empatyczną, energiczną, silny charakter. Zawsze czułam przejawy nerwicy, ale dało się żyć. Bardzo często myje ręce, jestem pedantyczna. Czasami pojawiały się migreny. Z powodu panującego koronawirusa odczuwam ogromny paraliżujący lek. Pocą mi się dłonie, natłok myśli co będzie dalej, kłuje mnie w lewej stronie klatki piersiowej już prawie miesiąc, staram się uspokoić, ale nachodzi jedna zła myśl i znowu czuje ogromny dyskomfort. Co robić? Czy koronawirus tylko dolał oliwy do nerwicy która powinnam dawno zacząć leczyć?
KOBIETA, 24 LAT ponad rok temu

Udar - kiedy wezwać karetkę?

P { margin-bottom: 0.21cm; } Jednostronna bezwładność, drętwienie kończyn, niewyraźne mówienie i problemy ze zrozumieniem mowy, ostry ból głowy ? to objawy udaru mózgu. Istnieje kilka objawów poprzedzających udar, będącymi sygnałami ostrzegawczymi.

Witam! Wskazana konsultacja psychiatryczna lub psychologiczna. Aktualnie większość gabinetów specjalistycznych jest zamknięta, ale rozwinęły się tele-usługi medyczne i można przy pomocy Skypa lub innego komunikatora sprawę "załatwić". Przy e-receptach różnice pomiędzy wizytą "na żywo" a wizytą zdalną są niewielkie. Powodzenia W. Łuczkowski.

0

Szanowna Pani,

ta "zła myśl", której treści Pani nie ujawnia jest napędem emocji - lęku, koronawirus jest czynnikiem stresogennym, który wpływa na natężenie zaburzeń lękowych, nerwicowych zaostrza ich przebieg, w przypadku - kiedy były nieleczone lub uśpione. Zakażenie koronawirusem - choroba Covid19 = się śmierć takie myślenie katastroficzne, powikłania po grypie też są śmiertelne - czy to ktoś poddaje refleksji, wypadki komunikacyjne - ile dziennie ginie osób? - czy się zastanawiamy? - ptasia grypa, świńska grypa. Ile osób umiera dziennie na raka w naszym kraju? itd. Symptomy, które Pani przejawia są z obszaru zaburzeń lękowych. Zagrożenie jest, tak jak inne - w związku z tym należy zachować zasady ostrożności, zdrowy styl życia, zadbać o układ odpornościowy, odpowiednią dietą, aktywność w miarę możliwości. Jeśli boimy się śmierci, to tak naprawdę boimy się życia, ponieważ instynkt przetrwania jest tak silny i mechanizm "walcz lub uciekaj" - który jest napędem układu współczulnego, uaktywnia się w chwili zagrożenia, motywuje organizm do działania, tak jak ta "zła myśl", która pojawia się w Pani głowie i nie daje spokoju, nie daje wytchnienia, a tym samym doprowadza organizm do wyczerpania - samospełniające się proroctwo. Relaksacja, przekierowanie uwagi na działanie, planowanie dnia, skupienie się na "tu i teraz", higiena - jest Pani osobą pedantyczną, te czynności pozwalają przeciwdziałać zakażeniu. W momencie kiedy realizujemy cele, skupiamy się na poszczególnych etapach odciągamy uwagę od śmierci, która przecież jest ciągle obok nas. Możemy położyć się na kanapie i czekać na śmierć do 90r.ż. ona będzie znudzona siedziała obok nas. Badania naukowe pokazują, że świadomość śmierci pełni przystosowawczą - pozytywną funkcję. Świadomość własnej śmiertelności zwiększa otwartość na innych - chęć pomagania innym, wpływa na potrzebę dbania o własne zdrowie, a także może stać się motywacją do lepszego wykorzystania życia.
Z wyrazami szacunku, Bożena Waluś

0
Mgr Angelika Urban Psycholog
14 poziom zaufania

Witam. Mogło być tak, że obecna sytuacja wzmogła wcześniejsze objawy. To o czym Pani pisze faktycznie brzmi nerwicowo. Radziłabym konsultację psychiatryczną oraz wizytę u psychoterapeuty. Angelika Urban, pozdrawiam

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty