Jak zaufać partnerowi po wielokrotnej zdradzie? m

Witam W sumie nie wiem od czego zacząć... od ponad roku jestem z chłopakiem z którym bardzo szybko zaszłam w ciąże i obecnie nasza corcia ma 2 miesiące. Na początku była sielanka ale już w trzecim miesiącu naszego spotykania zaczęły wychodzić różne dziwne sytuacje jakieś wiadomości w moja stronę od rzekomych nieznajomych lub dziewczyn które sobie coś ubzduralo (według tłumaczeń partnera). Zasiało to ziarno wątpliwości co do prawdomówności z jego strony. Po 4 miesiącach spotykania się okazało się ze jestem w ciąży. W tym czasie partner był na zjedzie kierowników i tam w nocy kiedy trochę atmosfera się rozluźniła chłopak napisał komentarz pod zdjęciem jeden z „niekoleżanek” ze ja kocha. Tłumaczył ze to nie on ale wątpliwe jest jego tłumaczenie gdyż jest osoba usilnie pilnująca telefonu i ma mnóstwo blokad na nim i nawet ja nie miałam dostępu. Zdarzyło się jeszcze kilka takich sytuacji które tłumaczył ze to nie on ze on nie wie jak i gdzie. Jak się później okazało w jego przeszłości kobiety były traktowane przedmiotowo i nawet nie potrafił pochamowac się do pójścia do łóżka z przyjaciela żona. Ogólnie zachowanie miastowego bawidamka. Z informacji które otrzymałam od jego kuzyna wstrząsnęły mną gdyż partner zmieniał kobiety jak rękawiczki a nawet potrafił w jednym czasie spotykać się z kilkoma i każdej obiecywać złote góry i wieczna miłość. Było mi ciężko to przegryźć ale próbowałam drążyć dochodzić prawdy i wiecznie się zapędziłam. Prośba groźbą krzyki milczenie... wszystkiego próbowałam a jego zachowanie dalej nie zmieniło się względem mnie. Obecnie mieszkamy w mieście w którym ta cała jego przeszłość bije mnie po oczach ( wcześniej mieszkaliśmy u mnie w mieście). Chodzę niespokojna poddenerwowany wiedzac ze może wrócić do życia babiarza. Chłopak ewidentne lubi ten sport.... zaczął oglądać filmy porno a u nas sex wyglada jakby z przymusu ... Wiecznie go nie ma wiecznie ucieka a jak podejmuje próbę rozmowy z nim to twierdzi ze on się mnie boi bo ja wiecznie chce znac prawdę... co robic ? Jak zabić w sobie niepokój i lęk. Boje się ze w końcu przez to ze tyle czasu poświęcam na szpiegowanie sprawdzanie oszaleje. W ciągu sekundy potrafię wrócić myślami do pewnych spraw i płacze jak dziecko. Już nawet się nie uśmiecham jakbym straciła natchnienie do życia.
KOBIETA, 26 LAT ponad rok temu

Depresyjne maski

Depresja to choroba cywilizacyjna. Wciąż jednak nie jest to dobrze znana choroba. Obejrzyj film i poszerz swoją wiedzę o depresji. Ekspert wyjaśnia, czym są depresyjne maski. Okazuje się, że niektóre objawy wcale nie muszą świadczyć o depresji.

Szanowana Pani,

z opisu Pani wynika, że przeszłość partnera zatruwa Pani teraźniejszość, długofalowo taka relacja nie przetrwa. Partnerek było wiele, jednak dziecko jest jedno, może dobrze byłoby zastanowić się nad wspólnym życiem, nad tym, co jest teraz, nad emocjami - uczuciami i nad tym co może być? Jeśli czujemy negatywne emocje, np. złość, smutek - w wyniku tego potęgują się negatywne uczucia; zazdrość, żal. Jeśli są to emocje pozytywne; radość - szczęście - miłość, otaczająca nas rzeczywistość zmienia barwy. Na przeszłość nie mamy wpływu, nie można cofnąć czasu, jednak na przyszłość mamy wpływ. Rodzice są modelami jeśli chodzi o zachowania dziecka, to co czują rodzice - takie emocje towarzyszą dziecku.
Zazdrość wymaga ukierunkowanego leczenia, może wynikać z Pani niskiej samooceny. Zazdrość ma destrukcyjny wpływ na relacje, na związek i na samą osobę, która obsesyjnie pogrąża się w zazdrości. Zalecana jest psychoterapia jako forma pomocy w odbudowaniu stabilnej samooceny, polecam podejście poznawczo - behawioralne.
Pozdrawiam serdecznie

0

Dzień Dobry Pani,

Co robić?
Odpowiadając na Pani pytanie, przy wsparciu psychologa mogłaby Pani zobaczyć swój związek z rzeczywistej perspektywy, by móc podjąć tylko wspierające dla siebie wybory...

Przede wszystkim będzie Pani mogła zobaczyć:
1. Dlaczego jest Pani w tym związku, czy czuje się w nim Pani ważna/kochana?
2. Czy jest to związek, w którym Pani się rozwija/może rozwijać?
3. Czy jest to dla Pani związek partnerski?
4. Czy jest w tej relacji przestrzeń na rozmowę/dzielenie się swoimi pragnieniami/obawami?

Poszukiwanie odpowiedzi na wyżej wymienione pytania, może być mocnym wyzwaniem, jednak pozwoli przyjrzeć się Pani relacji uczuciowej, z dystansu, w oparciu o elementy, które są ważne i wzajemnie od siebie zależne oraz jakie rokowania Państwa relacji (po ewentualnym podjęciu przez Państwa wspólnej decyzji o odbudowywaniu związku po zdradzie, poprzez podjęcie terapii par.

Relacja partnerska jest relacją wymagającą, w którą trzeba nieustannie się angażować, wymaga szacunku, bezpieczeństwa, wyłączności, ciepła, uwagi na Partnera oraz wzajemnego wyrażania swoich potrzeb i odpowiadania na nie.

Podsumowując, pod okiem psychologa, będzie Pani mogła "zobaczyć" związek, pod powiększającą lupą.

Proszę nie zostawać w tym i z tym samej.

Gdyby miała Pani życzenie rozmowy ze mną, zapraszam do kontaktu na Skype.

Z przesłaniem dla Pani Tego, Co jest Pani teraz najbardziej potrzebne,
irena.mielnik.madej@gmail.com
tel. 502 749 605

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty