Co mam zrobić? Jak zacząć normalnie jeść i nie przytyć?

Po pierwsze, dzięki tej stronie zaczynam mieć nadzieję, że jakoś można zaradzić temu, z czym mam problem. Dziękuję. Mam 17 lat. Od kilku lat mam też obsesję na punkcie swojej wagi. Wcześniej zupełnie bez powodu, jednak, gdy przytyłam i miałam rzeczywistą nadwagę, poszłam do dietetyka i przeszłam na dietę 1000 kcal. Gdy zbliżałam się już do wymarzonej wagi (53 kg przy 167 cm wzrostu), nie wiedzieć czemu wymiękłam. Wpędziłam się w bulimię, która trwa już 3 miesiące. Schudłam do tych 53 kg, poszłam do dietetyka, on rozpisał mi jak mam teraz wracać do "normalnego jedzenia" - poprzez wprowadzanie węglowodanów i zwiększanie kalorii. Jednak ja wszystko zawalam... nie przestrzegam już reguł, nie pilnuję kalorii, czasem zjem tyle, ile powinnam, czyli akurat w tym tyg. jest to 1400 kcal, jednak bywa też poniżej 1000 kcal... Mam wrażenie, że wszystko sobie rozchwiałam.

Boję się teraz zacząć normalnie jeść, bo wiem, że przytyję, i to nie jest mój wymysł. Próbowałam zacząć jeść normalnie i co? Przytyłam. Dzisiaj rano waga wskazała 53,5 kg. Znam swój organizm i wiem, że to żadne zatrzymanie wody czy coś takiego. Przytyłam... Do tego ta bulimia... Po prostu wszystko się rozregulowało... Boję się powiedzieć rodzicom, bo pewnie wezmą mnie na leczenie, a wtedy przytyję. A nie chcę. Wiem, jak to wygląda - gadanie typowej bulimiczki, która pół kilo uważa za tragedię. Niestety, nienawidzę tego, nie wiem, co mam zrobić. Mam silną wolę i gdyby tylko ktoś mi wskazał, jak mam teraz zacząć normalnie jeść i nie przytyć, to poradziłabym sobie. Ale przecież nie pójdę do dietetyka, bo musiałabym uwzględnić bulimię, jeśli chodzi o rozchwianie w odżywianiu. A dietetyk się na tym nie zna.

Chyba odzwyczaiłam swój organizm od trawienia. Nie wiem, nie znam się. Bardzo proszę o odpowiedź, jakąś wskazówkę. Naprawdę nie wiem, co mam robić. Proszę nie pisać: powiedz rodzicom, gdyż to nie wchodzi w grę. Nie powiem o tym nikomu. Nie ma takiej osoby, której mogłabym zaufać na tyle. Dziękuję z góry za pomoc. Wierzę, że ją dostanę...

KOBIETA, 17 LAT ponad rok temu

Zupa krem z porów

Masz ochotę na coś dobrego i zdrowego? Spróbuj sycącej, kremowej zupy z porów. Przepis i instrukcje wykonania potrawy znajdziesz w naszym filmie. Smacznego!

Witam!

Twoja wypowiedź jest pełna sprzeczności, jednak, jak sama zauważyłaś, wskazują one na dość typowy profil charakterystyczny dla osób cierpiących z powodu zaburzeń odżywiania. Charakterystyczną cechą takiego myślenia jest tzw. myślenie typu ,,wszystko albo nic" - ,,Jeśli nie osiągam wymarzonej wagi co do kilograma, to oznacza to zupełną klapę i porażkę", ,,Jeśli przytyłam pół kilograma to mogę przytyć jeszcze więcej".

Twoja aktualna masa ciała jest zbyt niska w stosunku do wzrostu, daje wskaźnik BMI o wartości 19 kg/m2, co oznacza niedowagę.
Fakt, że nie akceptujesz większej masy ciała, że ustawiłaś sobie tak nisko ,,poprzeczkę", jest jednym z podstawowych objawów zaburzeń odżywiania.

Jeśli Twoim celem terapii jest utrzymanie masy ciała na poziomie 53 kg, to nikt nie będzie Ci w stanie pomóc w uzyskaniu tego celu. Chcesz ,,jeść normalnie i nie przytyć" - a te dwie rzeczy w Twoim przypadku - osoby z niedowagą - wykluczają się wzajemnie.
Celem terapii powinno być ustabilizowanie odżywiania się i zaakceptowanie przez Ciebie masy ciała na prawidłowym poziomie.
Inny - bardzo ważny cel terapii - to budowanie poczucia własnej wartości na podstawie innych cech niż wygląd i sylwetka. Zastanów się, dlaczego tak ważne jest dla Ciebie te 53 kg?

Pomimo Twoich zastrzeżeń, gorąco zachęcam Cię do wizyty u terapeuty zajmujacego się leczeniem zaburzeń odżywiania. Jak sama zauważyłaś, pozostaje to poza kompetencją dietetyka. Poza tym leczenie bulimii i anoreksji to nie tylko prawidłowa dieta, ale i zmiana myślenia, która jest powodem Twoich problemów i nawrotów choroby.

Zaburzenia odżywiania się są związane z ryzykiem ciężkich powikłań zdrowotnych. Im szybciej rozpoczniesz terapię, tym większa szansa na sukces.

Z pozdrowieniami

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty