Czy udawany atak serca jest normalnym zachowaniem?

Witam czy osoba zdrowa na umysle ,przewraca sie na podloge twierdzac ze ma atak serca a gdy zona dzwoni po pogotowie podnosi sie jak dostal olsnienia i mowi mi czy mnie juz calkiem popie......lo.Wstał i poszedł do pracy .I miał pretensje ,ze niedalam mu wody. Stwierdzil że to bylo omdlenie.Czy to jest normalne zachowanie?
KOBIETA, 33 LAT ponad rok temu

Jak zachować dobre wrażenie zrywając?

Dzień dobry!

Nie istnieje żadna ogólna "norma", do której można przyłożyć opisane zachowanie. W ten sposób możne zachować się zarówno osoba zaburzona, jak i całkowicie "zdrowa na umyśle". Najważniejsze pytanie - jaka była motywacja mężczyzny? Co chciał osiągnąć swoim zachowaniem? Co chciał nim pokazać? Mogła być to świadoma manifestacja, wystawienie Pani na "próbę"... ale także objaw zaburzeń psychicznych. Nie jest możliwe rozstrzygnięcie tego bez bezpośredniego kontaktu z Wami, jako parą i z samym mężczyzną. Czy ma Pani inne podejrzenia co do zdrowia psychicznego partnera? Czy jakiekolwiek inne jego zachowania Panią niepokoją? Jak ogólnie opisałaby Pani Wasz związek? Czy miały miejsce inne wydarzenia, które Panią smucą, denerwują, niepokoją?

Pozdrawiam!

0

Witam, proszę porozmawiać z mężem o tym wydarzeniu. Rozumiem, że Pani myśli że nie był to prawdziwy atak, że mąż symulował? Co w ten sposób chciał uzyskać, osiągnąć. Jak Pani się czuła podczas tego zajścia. Warto się nad tym zastanowić. Bez rozmowy, poznania bliżej sytuacji trudno określić co tak naprawdę się stało. Czy już się zdarzały takie zachowania, czy coś jeszcze dzieje się niepokojącego? Warto skonsultować się z psychologiem, skorzystać z terapii indywidualnej lub par.
Jeżeli potrzebuje Pani dłuższej rozmowy może skorzystać z konsultacji online.
Pozdrawiam serdecznie
Dorota Nowacka
psycholog
rejestracja@psycholognowacka.pl
www.psycholognowacka.pl

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty