Leki na depresję i myśli samobójcze

Marzę o śmierci. Mam 20 lat, zdiagnozowaną depresję i od miesiąca biorę leki. Zamiast lepiej jest gorzej. Z dnia na dzień pogrążam się coraz bardziej, nie radzę sobie z niczym i dodatkowo zaczęłam się chorobliwie objadać... Nie mam siły, nie mam motywacji, pragnę umrzeć... Dlaczego wszystko straciło sens? Nic nie cieszy, nie sprawia radości, nie mogę normalnie żyć, uczyć się. Każdy dzień jest walką i to coraz częściej przegraną. Chciałabym to wszystko zakończyć, ale i na to brak mi sił...
KOBIETA, 20 LAT ponad rok temu

Ryzyko samobójstwa w depresji

Witam. Bardzo dobrze, że pisze Pani o swoich problemach. Świadczy to o tym, że wciąż Pani szuka pomocy. Proszę zgłosić się do psychologa, u którego będzie Pani mogła rozpocząć terapie. Jest ona konieczna, aby poradzić sobie z chorobą. Dodatkowo potrzebny jest stały kontakt z lekarzem psychiatrą. Oznacza to, że jeśli tak jak Pani pisze, czuję się gorzej po lekach, należy iść do lekarza i opowiedzieć mu o swoim stanie, o pogorszeniu. Podczas takiej rozmowy daje mu Pani informacje zwrotne na temat swoich postępów w leczeniu. Dodatkowo lekarz, dzięki tym informacjom może dostosować odpowiednie leczenie (tj. leki i dawki).

0

Chyba jednak zostało w Pani trochę woli walki, skoro Pani postanowiła poszukać dla siebie pomocy. Proszę się nie poddawać. Leki antydepresyjne potrzebują trochę czasu na to, by zadziałać prawidłowo. A jeśli ma Pani taką możliwość to sugeruję poszukać kontaktu z innymi osobami. Nawet nie po to, żeby z nimi rozmawiać (jeśli nie będzie Pani miała ochoty), ale choćby po to, żeby przy nich pobyć. Nie jest to łatwe. Depresja wymaga walki. Ale skoro podjęła Pani leczenie, to jest Pani na właściwym torze. Czy podjęła Pani także konsultacje psychoterapeutyczne? Jeśli nie, to zachęcam gorąco i trzymam kciuki.

http://www.gabinetzmian.pl

0

Bardzo dobrze, że szuka Pani pomocy. Oznacza to, że nie jest jeszcze tak źle. Dobrze również, że bierze Pani leki, jednak farmakoterapia to nie wszystko, bo leczy objaw a nie przyczynę. Poza tym leki antydepresyjne potrzebują czasu by zadziałać, zwykle jest to 2-4 tyg od rozpoczęcia zażywania.
Zachęcam do podjęcia psychoterapii. W bezpiecznych warunkach i atmosferze zaufania, będzie Pani mogła opowiedzieć terapeucie o swoich myślach, uczuciach i przekonaniach. Razem spróbujecie znaleźć przyczynę obecnego stanu i wdrożyć odpowiednie działania, by go poprawić. Trzymam za Panią kciuki.

Pozdrawiam serdecznie.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty