Naukowcy z Politechniki Warszawskiej opracowali sztuczną krew, która, jeżeli przejdzie fazę testową, może okazać się przełomem w medycynie. Wszystko ze względu na innowacyjne właściwości. - Nasza krew będzie w stanie przenosić tlen, czyli w tym wypadku nie tylko rozcieńczymy, ale zapewnimy jej też podstawową funkcję, jaką jest transport gazów - zapowiada prof. Tomasz Ciach, kierownik Laboratorium Inżynierii Biomedycznej Wydziału Inżynierii Chemicznej i Procesowej Politechniki Warszawskiej. Do tej pory ta sztuka nie udała się żadnym naukowcom na świecie. Dlatego wciąż trzeba organizować społeczne zbiórki krwi. Dzięki właściwościom związku, w sztucznej krwi będzie można między innymi przechowywać organy do transplantacji. - Organy, które się pobiera do przeszczepu, bywają otłuszczone bądź uszkodzone, to duży problem. Chcielibyśmy, żeby w czasie ich przechowywania, móc je zregenerować - mówi Agata Stefanek, prezes spółki NanoSanguis S.A. i pracownik Wydziału Inżynierii Chemicznej i Procesowej Politechniki Warszawskiej. Wkrótce sztuczna krew będzie testowana na zwierzętach.ZOBACZ TEŻ: Rewolucyjna metoda walki z rakiem
Witam!
Warto byłoby skontaktować się z laboratorium, które wykonuje oznaczenia grupy krwi dla tego szpitala i wyjaśnić kwestię rozbieżnych wyników (na wypisach szpitalnych zdarzają się błędy). Być może na podstawie posiadanych przez nich wyników (lub dorobienia dodatkowego oznaczenia) byłoby możliwe wyrobienie dla pani karty krwi (jest to najbardziej wiarygodny dokument jeśli chodzi o grupę krwi). Jeśli nie uda się tego załatwić w tym miejscu, proponuję kontakt w sprawie wyrobienia "krewkarty" z najbliższym centrum krwiodawstwa. Kartę taką należy nosić ze sobą zawsze, tak jak dowód osobisty. Przy każdej wizycie w szpitalu (zwłaszcza przed planowanym zabiegiem) należy zgłaszać fakt posiadania słabego antygenu D - jako biorca krwi będzie Pani traktowana jako Rh ujemna.
Jest to bardzo istotne w przypadku, gdyby potrzebowała Pani pilnego przetoczenia krwi, np. po wypadku czy operacji. Z uwagi na bezpieczeństwo Pacjenta osoby ze słabym antygenem D traktuje się jako Rh ujemne. Niebezpieczeństwo stanowi fakt, że organizm teoretycznie posiada antygen D, ale jest on na tyle słaby, że kiedy do krwioobiegu trafi krew z silnym antygenem D, nasz układ odpornościowy nie rozpoznaje go i traktuje jako "obcy". Następuje reakcja odpornościowa przeciwko krwi z "obcym" antygenem, co wiąże się z powikłaniami potransfuzyjnymi.
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
