Fakty o zdrowiu - Samobójstwo może mieć podłoże genetyczne
Na pewno pomoże paychoterapia.
Pozdrawiam.
Szanowny Panie,
mówi się, że marihuana jest zupełnie bezpieczna, nie uzależnia i jest nieszkodliwa. Niestety to mit. To co Pan odczuwa to typowy zespół abstynencyjny po jej odstawieniu. Objawy takie jak niepokój, drażliwość, bezsenność bądź nadmierna senność, zmniejszenie apetytu, depresja, rozdrażnienie, mniejsze odczuwanie przyjemności to efekt uboczny odstawienia marihuany. W ten sposób uzależniony mózg woła o kolejną porcję. To przejdzie, ale może chwile potrwać ponieważ THC odkłada się w komórkach tłuszczowych (nie jest wypłukiwany przez płyny) i jest uwalniane jeszcze po zaprzestaniu używania. Jest ono wykrywane w organizmie człowieka nawet do roku od przestania palenia. Ponadto zachęcam Pana do kontaktu z psychologiem - naprawdę warto. Pozdrawiam.
Dzień dobry, wygląda to na objawy abstynencyjne po odstawieniu marihuany. Zachęcam do kontaktu z psychologiem i omówienia swoich leków i niepokoju. Pozdrawiam.
Opisane objawy mogą ustąpić same, jeśli są związane z abstynencją. Jednak nie warto ich lekceważyć, ponieważ mogą być objawem choroby afektywnej (palenie marihuany często przyczyniania się do wystąpienia tej choroby). Z Pana opisu wynika, iż czuje się Pan źle już od trzech miesięcy, zatem to już czas na skonsultowanie się ze specjalistą. Lekarz psychiatra lub psycholog – podczas wizyty – uzyska potrzebne informację w celu postawienia diagnozy. Osoby palące marihuanę działają na skróty. Palą – podczas, gdy szampańsko się bawią (wypad z przyjaciółmi, impreza, wycieczka) – by było jeszcze fajniej. Palą – podczas, gdy coś jest źle (są z jakiegoś powodu smutni, źli, ktoś im dokuczył, mają jakiś problem) – by się z tym uporać. Jeśli przez jakiś czas działamy w opisany sposób, to w konsekwencji fajne rzeczy nie sprawiają nam już tyle radości, co wcześniej. Wszystkie smutki i nierozwiązane problemy wpychamy na dno szuflady, nie zajmując się nimi … Nie dokończone myśli, nierozwiązane sprawy nawarstwiają się i mogą być przyczyną kryzysu egzystencjalnego. Proszę o tym pomyśleć, czy to do Pana pasuje?
Witam,
polecam kontakt ze specjalistą – psychologiem/psychoterapeutą. Najprawdopodobniej nie są to efekty odstawienia używki, jeśli od 3 miesięcy Pan nie przypala, na dodatek przy tego rodzaju środka psychoaktywnego powinny mieć lekki przebieg (objawy abstynencyjne są łagodne i zwykle trwają od kilkunastu do kilkudziesięciu dni.). Jest bardzo prawdopodobne, że doświadczanie trudności same nie miną. Być może przypalanie uruchomiło jakieś struktury w Pana psychice, które wymagają zajęcia się nimi, do czego zachęcam.
Pozdrawiam,
Elwira Chruściel
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
- Palenie marihuany oraz myśli samobójcze i zaburzenia nastroju – odpowiada Mgr Sabina Sadecka
- Myśli samobójcze, nerwowość i wahania nastroju po rozstaniu – odpowiada Mgr Małgorzata Bukowska
- Zaburzenia nastroju i myśli samobójcze u niepijącego alkoholika – odpowiada Mgr Renata Trojan-Satora
- Zaburzenia nastroju po stosowaniu środków psychoaktywnych – odpowiada Mgr Magdalena Golicz
- Nerwowość i lęki a odstawienie marihuany – odpowiada Mgr Kamila Drozd
- Objawy odstawienia marihuany – odpowiada Mgr Aurelia Grzmot-Bilska
- Jaki jest powód myśli samobójczych i wahań nastroju? – odpowiada Mgr Hanna Markiewicz
- Uczucie nieszczęścia i myśli samobójcze – odpowiada Mgr Patrycja Stajer
- Awantury, histeria i myśli samobójcze – odpowiada Mgr Mateusz Dobosz
- Uczucie przygnębienia i wahania nastroju – odpowiada Mgr Hanna Markiewicz
artykuły
Palenie marihuany - charakterystyka i działanie narkotyku, marihuana medyczna
Marihuana to jeden z narkotyków, po które najczęśc
Osoby które paliły marihuanę w młodości, mogą mieć obniżone IQ
Naukowcy z Londynu i Ontario odkryli, osoby, które
Palenie marihuany szkodzi spermie
Naukowcy z Uniwersytetu w Kopenhadze ostrzegają -