Twój przewodnik po zdrowiu

  1. Opisz swój problem. Pomożemy Ci znaleźć odpowiedź w bazie ponad miliona porad!
  2. Nie ma informacji, których szukasz? Wyślij pytanie do specjalisty.
Rozpocznij
7 6 1 , 5 6 2

odpowiedzi udzielonych przez naszych ekspertów

Rzetelnie + Bezpiecznie + Bezpłatnie

Psychologia w odchudzaniu: Pytania do specjalistów

Czym bliżej wieczora, tym zjadam więcej i więcej. Jak zapanować nad sobą?

Witam, mam 20 lat, ważę 62 kg, mierzę 162 cm. Od momentu przeprowadzenia się do większego miasta na studia schudłam ok. 10 kg, bez stosowania diet. Wystarczyło wyprowadzenie się z domu, w którym zawsze jest pełno jedzenia. Gdy...

Witam, mam 20 lat, ważę 62 kg, mierzę 162 cm. Od momentu przeprowadzenia się do większego miasta na studia schudłam ok. 10 kg, bez stosowania diet. Wystarczyło wyprowadzenie się z domu, w którym zawsze jest pełno jedzenia. Gdy sama urządzam sobie dzień, decyduję o tym co jem, nie potrzebuję takiej ilości jedzenia, jem normalnie i czuję się z tym świetnie. Problem pojawia się wtedy, gdy przyjeżdżam do domu. Za żadne skarby nie mogę się powstrzymać. Pierwszy posiłek w domu jest zawsze trochę obfitszy, ale w granicach normy, potem zaczyna się podjadanie, a czym bliżej wieczora, tym zjadam więcej i więcej. Wieczorem zaczyna się tzw. zwrot. Idę do łazienki i zwracam co się da. Nie zawsze tak jak bym chciała, bo boli mnie gardło. Mimo wszystko czuję ulgę.

Ostatnim razem najadłam się fatalnie, ale zwróciłam malutką część i wszystko we mnie zostało. Czułam się okropnie, wiem że to co robię, jest obrzydliwe, że to jedzenie nic mi nie daje i potem trzymam to wszystko w swoim ciele, i tyję. Uwielbiam przyjeżdżać do domu, ale boję się, bo nigdy nie potrafię oprzeć się pokusie jedzenia do woli. Próbowałam wiele razy, ale gdy widzę jedzenie - głupieję. Jak mam sobie z tym poradzić? Istnieje sposób? Może jakaś dobra książka? Doktor Beck już czytałam...

odpowiada 1 ekspert:
Mgr Katarzyna Mazowska
Mgr Katarzyna Mazowska

Czemu tak odstaje od koleżanek?

Mam 12 lat, ważę ok. 56 kg i mierzę 163 cm. Pisałam już tu i wiem, że moja waga jest prawidłowa. Ale nie wiem czemu tak się różni od wagi moich rówieśniczek, które o wzroście 155-161 cm wzrostu ważą ok. 37-44 kg?  
odpowiada 1 ekspert:
Mgr inż. Aleksandra Kilen-Zasieczna
Mgr inż. Aleksandra Kilen-Zasieczna

Spadek biustu od odchudzania?

Witam. Mam 17 lat i ważę ok. 48 kg przy wzroście 164. Dodam, że jestem bardzo nieproporcjonalna, w kształcie gruszki. Ostatnio sporo schudłam. I najbardziej schudł mi tułów, a nie nogi, na których mi tak bardzo zależało. Miałam bardzo mały...

Witam. Mam 17 lat i ważę ok. 48 kg przy wzroście 164. Dodam, że jestem bardzo nieproporcjonalna, w kształcie gruszki. Ostatnio sporo schudłam. I najbardziej schudł mi tułów, a nie nogi, na których mi tak bardzo zależało. Miałam bardzo mały biust, a teraz prawie w ogóle go nie ma. Widać mi już cały mostek. Rękę mogę objąć dłonią. Wyglądam jak szkielet. Ćwiczyłam bardzo dużo na rowerze, ale to nie pomagało więc zaczęłam mniej jeść. Co zrobić, aby moje piersi choć troszkę przybrały na objętości? Dodam, że nie chcę wrócić do normalnego jedzenia, bo moje nogi nadal wydają mi się grube, ale od góry wyglądam strasznie...

odpowiada 1 ekspert:
 Agnieszka Jamroży
Agnieszka Jamroży

Nie mogę przestać się odchudzać. Jak mam sobie z tym poradzić?

Witam, mam 20 lat, 168 cm wzrostu i obecnie ważę ok. 68 kg. Mój problem zaczął się w kwietniu, kiedy ważyłam 75 kg. Czułam, że wyglądam okropnie i powinnam się odchudzać, nie podobałam się sobie, a moja decyzje o zrzuceniu...

Witam, mam 20 lat, 168 cm wzrostu i obecnie ważę ok. 68 kg. Mój problem zaczął się w kwietniu, kiedy ważyłam 75 kg. Czułam, że wyglądam okropnie i powinnam się odchudzać, nie podobałam się sobie, a moja decyzje o zrzuceniu wagi przyspieszyły słowa mojego chłopaka: ,,O Boże, jaka ty ciężka jesteś”. Załamałam się wtedy i postanowiłam szybko coś z tym zrobić, to był początek wszystkiego. Zaczęłam stosować dietę, bardzo rygorystyczną, ograniczyłam do minimum tłuszcze i cukry, przestałam jeść praktycznie większość rzeczy, które jadłam do tej pory bez problemu, tj.: ziemniaki, makarony, mięso, białe pieczywo, jogurty, owoce... Wszystko to zaczęło mi się wydawać strasznie kaloryczne, owoce zbyt słodkie, mleko zbyt tłuste, nie wspominając o wszelkiego rodzaju słodyczach i przekąskach.

W tej chwili myślę już tylko o jedzeniu, kaloriach i wadze. Ważę się kilkanaście razy dziennie, po każdym posiłku, wizycie w toalecie, ćwiczeniach. Również mierzenie się centymetrem w obwodach stało się moim codziennym rytuałem. Liczenie kalorii stało się najważniejszą częścią dnia. Ograniczam się do ok. 800 kcal dziennie, do tego kilka dni temu zaczęłam dużo ćwiczyć: ok 30 min aerobic i 1 godz. bieganie na przemian z marszem. Czuję, że popadłam w depresję, ze względu na brak efektów. W 5 miesięcy udało mi się schudnąć tylko 7 kg, co niektórym ludziom udaje się w miesiąc. Ciągle się dołuję, czytając na forach internetowych, jakie niektórzy osiągają efekty, nawet przy mniejszym wysiłku. Często zdarza mi się, że płaczę ciągle przez 2-3 dni z tego powodu. Wydaje mi się, że za słabo się staram, ale nie mam siły na więcej.

Nie umiem sobie z tym poradzić, szczególnie, że nie mam wsparcia w bliskich, którzy uważają, że przesadzam, że są większe problemy i bagatelizują to, co się ze mną dzieje. Często po większym posiłku stosuję środki przeczyszczające, czuję się wtedy o wiele lepiej, jakby kamień spadł mi z serca, chciałam spróbować wymiotów, ale wiem, że jeśli raz spróbuję, będę już to potem robić ciągle, a bardzo się tego boję. Odchudzanie zawładnęło całkowicie moim życiem. Przestałam się przejmować moim zdrowiem, choć czuję się ciągle osłabiona przez dietę, czasem nie mam siły wstać z łóżka, mam niskie ciśnienie, bardzo wypadają mi włosy.

Moim celem jest 63 kg, wiem, że kiedy osiągnę tę wagę, będę wreszcie wyglądać dobrze, jednak moje dotychczasowe efekty bardzo mnie frustrują. Nie wiem, co mam zrobić, żeby przestać ciągle myśleć o odchudzaniu, przez to straciłam radość życia, nie potrafię już o niczym innym rozmawiać, tylko o mojej wadze, diecie i braku efektów. Stałam się przez to bardzo drażliwa, często wybucham złością, a potem przychodzi płacz z bezsilności, z natury jestem perfekcjonistką i takie niepowodzenia powodują u mnie napady depresji, które wykończają mnie i ludzi z mojego otoczenia. Czy są to jakieś zaburzenia odżywiania? Co mam zrobić, żeby wrócić do normalnego życia? Do kogo powinnam się zwrócić z tym problemem? Proszę o poradę.

odpowiada 1 ekspert:
 Agnieszka Jamroży
Agnieszka Jamroży

Chcę jeść normalnie i nie przytyć. Może jakaś dieta?

Mam 20 lat. Na anoreksje cierpię od 15. roku życia. Byłam w szpitalu, potem zaczęłam chodzić do psychologa, ale te wizyty nic mi nie dawały. Po opuszczeniu szpitala zaczęłam jeść normalnie (przynajmniej tak mi się wydawało), moja waga była...

Mam 20 lat. Na anoreksje cierpię od 15. roku życia. Byłam w szpitalu, potem zaczęłam chodzić do psychologa, ale te wizyty nic mi nie dawały. Po opuszczeniu szpitala zaczęłam jeść normalnie (przynajmniej tak mi się wydawało), moja waga była taka, jaka chciałam żeby była, lecz później wszystko runęło. Przy każdym posiłku liczyłam kalorie i zastanawiałam się, jak to wpłynie na moją wagę. Nie mogę się skupić na niczym. Ciągle myślę o jedzeniu, a raczej o tym, żeby czegoś nie zjeść. To jest jak obsesja. Od około 2 lat moje posiłki składają się jedynie z owoców i podjadania. Chciałabym zacząć jeść normalnie. Parę razy próbowałam, ale bezskutecznie. Po paru dniach jedzenia przytyłam. Wystraszyłam się i znowu zaczęłam się głodzić.

Czasami już jestem tym wszystkim zmęczona. Bywają takie chwile, że najchętniej zamknęłabym się w domu i z nikim nie rozmawiała, żeby tylko mnie nikt nie zobaczył, jak wyglądam. Gdy cokolwiek zjem, to na następny dzień jestem grubsza. Ja wiem, że organizm próbuje zmagazynować wszystko, co dostanie. Boje się, że jak zacznę jeść normalnie, to przytyję i sobie z tym nie poradzę. Nie rozumiem, jak to jest, że inni odżywiają się prawidłowo i potrafią chudnąć, a ja nie jem praktycznie nic, dużo ćwiczę i moja waga idzie w górę, a schudnąć mi jest ciężko. Jeżeli zacznę jeść, to wtedy będę gruba. Nie po to się odchudzałam, żeby być jeszcze grubsza, niż przed odchudzaniem, a i tak moja waga osiągnęła ten stan. Ustaliłabym sobie jakąś dietę, byleby tylko zacząć żyć normalnie bez wyrzutów sumienia. Proszę poradźcie mi co mam zrobić, by zacząć jeść normalnie i nie przytyć.

odpowiada 1 ekspert:
 Agnieszka Jamroży
Agnieszka Jamroży

Jak ograniczyć napady głodu?

Witam, mam 42 lata, odchudzam się już z 15 lat, chudnę i tyję, ale nie są to jakieś drastyczne zmiany wagi. Mój problem to, to że w pierwszej połowie cyklu nie chce mi się jeść, więc spadam z wagi i... Witam, mam 42 lata, odchudzam się już z 15 lat, chudnę i tyję, ale nie są to jakieś drastyczne zmiany wagi. Mój problem to, to że w pierwszej połowie cyklu nie chce mi się jeść, więc spadam z wagi i czuję się lekko i fajnie. Kiedy nadchodzi dzień owulacji, nadchodzi też głód dosłownie na wszystko. Przeplata się ochota raz na słodycze raz na ostre itp. Właściwie to mogę postawić sobie krzesełko przy lodówce. Czuję się wtedy nabrzmiała i gruba. Te stracone np. 1,5 kg wraca. Ja natomiast jestem zła i już nie wiem jak sobie z tym radzić. Dodam, iż mam 164 cm wzrostu i 72 kg wagi. Czyli nie jestem taka filigranowa. Marzę, żeby chociaż te 5 kg zgubić na zawsze.
odpowiada 1 ekspert:
Mgr inż. Aleksandra Kilen-Zasieczna
Mgr inż. Aleksandra Kilen-Zasieczna

Czy ja mam bardzo grube nogi?

Witam! Na imię mam Klaudia, mam 13 lat, 160 cm wzrostu i ważę 49 kg. Uważam, że mam bardzo grube nogi i brzuch. W mojej rodzinie zdarzały się przypadki otyłości, tak więc mogłam to odziedziczyć. Jesli chodzi o jedzenie to... Witam! Na imię mam Klaudia, mam 13 lat, 160 cm wzrostu i ważę 49 kg. Uważam, że mam bardzo grube nogi i brzuch. W mojej rodzinie zdarzały się przypadki otyłości, tak więc mogłam to odziedziczyć. Jesli chodzi o jedzenie to jem bardzo dużo i nie potrafię się powstrzymywać od słodyczy i pieczonych rzeczy, takich jak kurczak, ale za to jem bardzo dużo owoców. Polecono mi ćwiczenia (ćwiczyłam niecały miesiąc), ale przestałam ćwiczyć, bo usłyszałamm że z nóg się za bardzo już nie da schudnąć, dlatego już nie ćwiczę nic. Mało też się ruszam, w ogóle nie wychodzę na spacery, tylko siedzę w domu. Proszę mi powiedzieć, czy mam bardzo grube nogi? Tu są zdjęcia moich nóg: 1. http://glitery.pl/tmp/15/46/415461280497597692.jpg 2. http://glitery.pl/tmp/15/46/415461280497582949.jpg 3. http://glitery.pl/tmp/15/46/415461280497566563.jpg (tu na siedząco ) 4. http://glitery.pl/tmp/15/45/415451280497541829.jpg W rzeczywistości te moje nogi wyglądają troszeczkę grubiej ;/ Dziękuję, Klaudia
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Katarzyna Mazowska
Mgr Katarzyna Mazowska

Czy jestem chora na bulimię?

Mam 18 lat, od zawsze byłam otyłym dzieckiem, w 2 klasie liceum postanowiłam się odchudzać, w pół roku schudłam 24 kilo (z 96 na 72 kg, wzrost 170 cm) i tu zaczynają się problemy. Nie radzę już sobie, albo głoduję...

Mam 18 lat, od zawsze byłam otyłym dzieckiem, w 2 klasie liceum postanowiłam się odchudzać, w pół roku schudłam 24 kilo (z 96 na 72 kg, wzrost 170 cm) i tu zaczynają się problemy. Nie radzę już sobie, albo głoduję i nie jem nic, piję tylko herbatę z miodem i coca colę light, albo jem wszystko, potrafię przez godzinę zjeść tyle, ile normalnie przez cały dzień albo 2 dni, a później biorę tabletki przeczyszczające - 5 B***. Wyrzuty sumienia nie pozwalają mi spać, ciągle myślę o tym, czy schudnę - moje marzenie 55 kg.

Drugi mój problem, to samotność, mam 18 lat i jeszcze nie miałam chłopaka, wszyscy dookoła zakochani, a ja udaje singla, który lubi samotność. Chciałabym kogoś, kto mnie zrozumie i zaakceptuje, ale wiem, że z tą wagą nic z tego. Mam znajomych i mam przyjaciółkę (szczupła, piękna, która ciągle mówi, że musi się odchudzać, to jak ja mam się czuć, skoro mam nadwagę, a ona niedowagę i się odchudza, wszyscy się w niej kochają, a ja słucham o jej nowych facetach i później w domu płaczę, bo chciałabym chociaż jeden dzień przeżyć tak jak ona). Nie chcę jej zamartwiać i nic jej nie mówię - raz znalazła u mnie B***, ale powiedziałam, że to jednorazowe. Uwierzyła. Rodzice nic nie wiedzą o moich problemach, sądzę, że uznaliby to za fanaberię dla nich, liczy się tylko to, abym świetnie napisała maturę, a ja już nie mogę, nie mam siły żyć i cieszyć się życiem, bo nie widzę w tym żadnego celu, tak bardzo chciałabym być przez chwilę chociaż szczęśliwa...

odpowiada 1 ekspert:
Mgr Magdalena Boniuk
Mgr Magdalena Boniuk

Odchudzanie - co dalej?

Witam ;) Mam 16 lat, odchudzam się od 6 miesięcy. Przedtem ważyłam 77 kg przy wzroście 173 cm, teraz ważę 65 kg ;D Widzę efekty i od razu mówię, że to nie była drakońska dieta, tylko jadłam zupy, które sama...

Witam ;) Mam 16 lat, odchudzam się od 6 miesięcy. Przedtem ważyłam 77 kg przy wzroście 173 cm, teraz ważę 65 kg ;D Widzę efekty i od razu mówię, że to nie była drakońska dieta, tylko jadłam zupy, które sama gotowałam, mięso gotowane i takie tam. Moje pytanie dotyczy tego, że wydaje mi się, że popadam w paranoję. Chciałam juz zacząć powoli jeść normalnie. Oczywiście normalnie, to nie znaczy, że będę się obżerać chipsami! Chipsów to ja już chyba nigdy nie tknę. Ale ja po prostu nie moge zacząć jeść normalnie i jem tak samo cały czas, a nawet mniej i chudnę dalej.

Mam jakąś obsesję, boję się, że jak zjem jednego małego kotleta, to zaraz przytyję. Mam jakąś blokadę - jak zjem kolację, to zaraz idę na dwór, żeby to spalić. Boję się, że jak będzie tak dalej, to będę jakąś anorektyczką, ale mi siedzi w głowie ciągle to, jak wyśmiewali się ze mnie, jak byłam gruba. Teraz każdy tylko mówi jaka jestem chuda, ładna i w ogóle. Bardzo chcę zostać chuda, ale mi się ciągle wydaje, że jestem za gruba. Moja waga jest w normie, ale ja dalej się codziennie ważę i przeglądam w lustrze, nie podobam się sobie nawet teraz. Wszyscy mi mówią, że jak jestem taka wysoka, to powinnam taka zostać. Ale ja już sama nie wiem. Najgorsze jest w tym wszystkim to, że po tym odchudzaniu została mi skóra na nogach i tylko na nogach. Ona nie jest obwisła, ale ja mogę ją normalnie złapać, co jest obrzydliwe.

Teraz są wakacje - chciałam jeździć na rowerze, żeby ta skóra zrobiła się jędrna, ale mam złamaną nogę i dopiero 30 lipca mi ściągają gips. Wtedy będę biegać, lecz boję się, że znowu schudnę przez to bieganie :( Co mam robić? Proszę o szybką odpowiedź ;)

odpowiada 1 ekspert:
 Agnieszka Jamroży
Agnieszka Jamroży

Ciągle myślę o swojej figurze

Codziennie rano ważę się - przed i po prysznicu. Dodatkowo obsesyjnie dzień w dzień liczę kalorie moich posiłków i staram się nie odbiegać od 1000 kcal/dzień (wahania do 300 kcal). Jeżeli zjem cokolwiek, co sprawi, że czuję się po prostu...

Codziennie rano ważę się - przed i po prysznicu. Dodatkowo obsesyjnie dzień w dzień liczę kalorie moich posiłków i staram się nie odbiegać od 1000 kcal/dzień (wahania do 300 kcal). Jeżeli zjem cokolwiek, co sprawi, że czuję się po prostu najedzona, czuję się strasznie. Za każdym razem, gdy patrzę w lustro, upewniam się, czy na pewno dalej wyglądam tak samo. Codziennie wieczorem mierzę się w talii i udzie.

Jeszcze kilka informacji: mam kochającego chłopaka, który dosłownie ubóstwia moje ciało i komplementuje mnie. Koleżanki też chwalą, ale niestety ostatnio dużo naszych rozmów dotyczy właśnie kaloryczności posiłków, wagi, itd. Interesuję się modą - nie potrafię z tego hobby zrezygnować, ale jak np. nie zmieszczę się w rozmiar S (konkretniej w takich sklepach jak ZA*A czy MA*GO) to dostaję później kręćka. Zdjęcia modelek mnie nie ruszają, ale jak widzę szczupłe dziewczyny na blogach o modzie, to też chciałabym taka być.

Mam 18 lat – 167 cm, 54 kg. Talia 61/60 cm, udo 51 cm. Musiałam to napisać, bo nie wiem, czy to normalne czy nie... Nigdzie nie potrafię znaleźć „odpowiednich wymiarów” i to mnie dobija. Ten „stan” trwa od ponad 2 lat... już jestem tym zmęczona i to strasznie, ale po prostu nie potrafię o tym nie myśleć. Na wakacje waga nawet pokazywała 53... tak, wiem, że to dolna granica normalnego BMI. Dodam, że jestem na profilu biol-chem w liceum i sama staram się walczyć z samą sobą na własną rękę.

Był czas - pół roku temu przez tydzień - starałam się „wyrzucać” z siebie jedzenie, ale ze względu wiedzy na ten temat, jakoś udało mi się to zatrzymać, ale do dzisiaj mam ochotę po prostu pójść do łazienki, ale się powstrzymuję i do tej pory to się nie powtórzyło. Zdaję sobie sprawę z konsekwencji i to sprawia, że czuję się jeszcze gorzej, że nie potrafię tego zatrzymać. Jak to wszystko po prostu wyrzucić z głowy? Proszę o pomoc, bo nie mam siły już walczyć... Pomocy!:(

odpowiada 1 ekspert:
 Agnieszka Jamroży
Agnieszka Jamroży

Jak nie poddać się podczas diety?

Mam 13 lat i ważę 78 kg, mierzę 175 cm. Moje koleżanki z klasy są bardzo wysokie i szczupłe. Wiele razy próbowałam schudnąć, ale po dwóch dniach znowu się nie mogłam opanować. Co mam robić, żeby schudnąć?
odpowiada 1 ekspert:
Mgr Katarzyna Mazowska
Mgr Katarzyna Mazowska

Czy odchudzając się urosnę?

Mam 15 lat i tylko 158 cm wzrostu. Od 2 lat mam fobię na temat mojego wzrostu. Jestem za niska, chciałabym być wysoka i chuda. Przeczytałam kiedyś (już nie pamiętam gdzie), że odchudzając się, szybciej wydziela się hormon wzrostu. To...

Mam 15 lat i tylko 158 cm wzrostu. Od 2 lat mam fobię na temat mojego wzrostu. Jestem za niska, chciałabym być wysoka i chuda. Przeczytałam kiedyś (już nie pamiętam gdzie), że odchudzając się, szybciej wydziela się hormon wzrostu. To prawda? Bardzo chcę urosnąć, jeśli mój pomysł jest zły, to proszę mi poradzić jak mogę urosnąć, bo jestem załamana.

odpowiada 1 ekspert:
 Joanna Moczulska-Rogowska
Joanna Moczulska-Rogowska

Motywacja do odchudzania - skąd ją czerpać?

Witam. Ważę 60 kg i mam 158 cm wzrostu. Bardzo chciałabym zgubić nadmiar tłuszczu na brzuchu udach i pośladkach. Najwiekszym moim problemem jest to, że potrafię cały dzień nie jeść, a mam napad wieczorem. Nie mam w ogóle mobilizacji, żeby...

Witam. Ważę 60 kg i mam 158 cm wzrostu. Bardzo chciałabym zgubić nadmiar tłuszczu na brzuchu udach i pośladkach. Najwiekszym moim problemem jest to, że potrafię cały dzień nie jeść, a mam napad wieczorem. Nie mam w ogóle mobilizacji, żeby odmówić sobie słodkiego i żeby nie jeść tyle, co jem. Mam problemy z wypróżnianiem się, a piję dużo wody i zieloną herbatę. Bardzo proszę o pomoc:( Co zrobić, by mieć tą mobilizację i żeby być silną w postanowieniu, by schudnąć? :(

odpowiada 1 ekspert:
Mgr inż. Aleksandra Kilen-Zasieczna
Mgr inż. Aleksandra Kilen-Zasieczna

Za słaba wola...

Witam, Mój problem polega na wyborze diety odpowiedniej dla osoby w moim wieku i o mojej wadze. Mam 17 lat, 175 cm, ważę 96,6kg... Jestem otyła i okropnie się z tym czuje... Próbowałam diety Dukana (proteinowej), ale zrezygnowałam po 2... Witam, Mój problem polega na wyborze diety odpowiedniej dla osoby w moim wieku i o mojej wadze. Mam 17 lat, 175 cm, ważę 96,6kg... Jestem otyła i okropnie się z tym czuje... Próbowałam diety Dukana (proteinowej), ale zrezygnowałam po 2 dniach, gdyż mam za słabą wolę. Teraz stosuję dietę cytrusową, ale też nie widzę efektów. Planuję stosować ją jakieś 2 miesiące, ale zastanawia mnie, czy nie będzie to miało jakiegoś złego wpływu na mój organizm (dietę cytrusową ograniczyłam do 1 cytrusa dziennie + 1,5-2l wody). Jak na razie stosuję ją 2 dni i czuje się świetnie - żadnego zmęczenia czy braku aktywności. Ale waga nadal nie spada. Już sama nie wiem, co mam zrobić... Czuje się koszmarnie w swoim ciele... Nie chce tak wyglądać. Bardzo proszę o radę i to najlepiej jak najszybciej... Pozdrawiam
odpowiada 1 ekspert:
Mgr inż. Aleksandra Kilen-Zasieczna
Mgr inż. Aleksandra Kilen-Zasieczna

Przyczyny nadmiernego odchudzania

Jakie są przyczyny nadmiernego odchudzania? Co powoduje, że kobiety chcą się odchudzać, nawet gdy nie muszą?
odpowiada 1 ekspert:
 Joanna Moczulska-Rogowska
Joanna Moczulska-Rogowska

Co mam zrobić, aby schudnąć i jak mieć w sobie silną wolę?

Gdy miałam 12 lat, ważyłam 90 kg, a mój wzrost wynosił 163 cm. Moja mama zmartwiła się i zapisała mnie do specjalisty, pomógł mi, gdyż w przeciągu pół roku schudłam 23 kg. Ale po pół roku znowu przestałam stosować dietę...

Gdy miałam 12 lat, ważyłam 90 kg, a mój wzrost wynosił 163 cm. Moja mama zmartwiła się i zapisała mnie do specjalisty, pomógł mi, gdyż w przeciągu pół roku schudłam 23 kg. Ale po pół roku znowu przestałam stosować dietę i przytyłam 20 kilo z powrotem. Później specjalista skierował mnie do szpitala na leczenie, lecz to nic nie pomagało, gdyż w szpitalu chudłam, a w domu z powrotem tyłam. Do specjalisty jeżdżę nadal, ale nie mogę schudnąć. Bardzo bym chciała schudnąć, ale gdy patrzę, jak inni jedzą kaloryczne potrawy to i ja mam na nie ochotę. Teraz mam 15 lat i nadal nie mogę schudnąć. Proszę pomóżcie mi, jak mam schudnąć?

odpowiada 1 ekspert:
Mgr Katarzyna Mazowska
Mgr Katarzyna Mazowska

Obsesja na punkcie wagi i odchudzania

Witam! Mam na imię Jakub. Ważę 65 kg i mam 169 cm wzrostu. Mam obsesję na punkcie wagi, ważę się co najmniej 10 razy dziennie (co najmniej)! Ciągle chcę chudnąć, ale jak schudnę, te kilogramy powracają. Wiem, wiem, mam efekt jo-jo. Jak go zwalczyć? Proszę o pomoc.
odpowiada 1 ekspert:
Mgr inż. Marta Michalak-Tomasik
Mgr inż. Marta Michalak-Tomasik

Jak się znowu zmotywować?

Cześć, Mam 16 lat, ważę 70 kg i mierzę 168 cm. Mam duży brzuch i grube uda. ;/ Próbowałam wielu diet, ale zawsze kończyły się tym samym - napadem jedzenia. Wytrwałam ostatnio miesiąc i schudłam 5 kg. [osiągnełam 65 kg],... Cześć, Mam 16 lat, ważę 70 kg i mierzę 168 cm. Mam duży brzuch i grube uda. ;/ Próbowałam wielu diet, ale zawsze kończyły się tym samym - napadem jedzenia. Wytrwałam ostatnio miesiąc i schudłam 5 kg. [osiągnełam 65 kg], ale gdy tylko zaczeła się szkoła, w ciągu 2 miesiecy, wszysto nadrobiłam... Straciłam chęci, zapał i było mi wtedy obojętne jak wyglądam. Różnica jest szokująca w tak krótkim czasie. Jak zmotywować siebie? Jeśli będę w takim tempie nabierać kilogramow, naprawdę będzie niedobrze. Co zrobić, by zmieniło sie moje nastawienie? Prosze o odpowiedź!
odpowiada 1 ekspert:
Mgr inż. Aleksandra Kilen-Zasieczna
Mgr inż. Aleksandra Kilen-Zasieczna

Jak zmienić lub zaakceptować siebie?

Witam, mam 22 lata, 175 cm wzrostu i 59 kg... Studiuję, więc nie mam zbyt dużo czasu na ćwiczenia, ponadto zazwyczaj zajęcia mam od rana do wieczora bez przerw, więc nawet nie mam możliwości, aby regularnie jeść i przede...

Witam, mam 22 lata, 175 cm wzrostu i 59 kg... Studiuję, więc nie mam zbyt dużo czasu na ćwiczenia, ponadto zazwyczaj zajęcia mam od rana do wieczora bez przerw, więc nawet nie mam możliwości, aby regularnie jeść i przede wszystkim nie jeść zbyt późno. W zasadzie nigdy wcześniej nie próbowałam się odchudzać, bo chyba nie potrafię... Sama nie potrafię się zmotywować, choć bardzo bym chciała... Przed studiami ważyłam w granicach 55 kg i można powiedzieć, że miałam krótką przygodę z modelingiem, więc gdy teraz patrzę na siebie i wagę to zawsze sobie myślę, że zacznę ćwiczyć, że będę układać swój jadłospis w inny sposób, lecz to zawsze kończy się jedynie na snuciu planów...

Pomimo tego, iż ludzie z mojego otoczenia twierdzą, że wyglądam dobrze ja widzę w lustrze brzydkie ciało, wielkie biodra i uda i mały biust... Strasznie mi z tym ciężko... Nie wiem już sama co robić... Nie potrafię zaakceptować, a tym bardziej nie potrafię się zmotywować do tego, aby zmienić siebie... Proszę o jakąkolwiek szczerą odpowiedź na temat tego co powinnam robić... Błagam...

odpowiada 1 ekspert:
 Redakcja abcZdrowie
Redakcja abcZdrowie

Co robić? Uważam, że za dużo ważę.

Witam! Mam 14 lat, 155 cm wzrostu i ważę 40 kg. Uwazam, że to za dużo  ;/ Mam grube uda - co mam z tym zrobić? Stosuję teraz dietę, jem tylko owoce, nie jem słodyczy, piję wodę, ale bardzo się... Witam! Mam 14 lat, 155 cm wzrostu i ważę 40 kg. Uwazam, że to za dużo  ;/ Mam grube uda - co mam z tym zrobić? Stosuję teraz dietę, jem tylko owoce, nie jem słodyczy, piję wodę, ale bardzo się tym przejmuję, że tak dużo ważę. Moja kuzynka ma 17 lat i waży 45 kg ;/ Co robić? ;/
odpowiada 1 ekspert:
Mgr inż. Marta Michalak-Tomasik
Mgr inż. Marta Michalak-Tomasik
Patronaty