Czy u mojego dziecka występują objawy choroby psychicznej?

Witam. Moja niespełna siedmioletnia córka martwi mnie. Ma "humory". Wiem, że dzieci tak mają, mam też starszego syna, nie mniej humory mojej córki powodują niepokój. Miewa ona okresy płaczu, agresji i buntu, wtedy bardzo trudno jest z nią dojść do porozumienia, a innymi razy jest pogodna i przeurocza, kochana.

To co mnie martwi, to to, że te humory pojawiają się znikąd, bez konkretnej przyczyny.Znajduję ją, np. płaczącą, schowaną w jakimś kącie, chociaż nic się nie wydarzyło, albo twierdzi, że chce być sama, zamyka się w pokoju, ostatnio przez tą potrzebę samotności wyrzuciła brata z pokoju, i uderzyła go tak mocno, że podbiła mu oko. Nie lubi się bawić z innymi dziećmi, najlepiej udaje jej się zabawa w samotności.

Zawsze miała problemy ze snem i tak jest do dziś. Potrafi chodzić po mieszkaniu w środku nocy, kiedy już wszyscy śpią, albo płacze, albo rozmawia sama ze sobą, czasami nawet radośnie śpiewa. Kiedyś znalazłam ją w środku nocy, nie wiem, godzina była 2, jak siedziała na fotelu i cichutko łkała. Ma takie okresy bezsenności, a innymi razy zasypia, późno, ale zawsze, nie mniej nigdy nie nauczyła się spać samodzielnie.

Jest bardzo zaborcza w stosunku do mojej osoby, wymaga abym kochała ją i tylko ją i np. jak jej brat się rozchorował i otaczałam go odpowiednią opieką, to rozpłakała się, i po moich dociekaniach powiedziała, że ja kocham jego bardziej niż ją, chociaż nadzwyczajna opieka nad nim objawiała się przede wszystkim tym, że podawałam mu leki i smarowałam plecki maścią rozgrzewającą. Ona nie lubi kiedy okazuję komuś innemu czułość. Nie lubi też kiedy opiekuje się nią ktoś inny, z trudnością akceptuje innych ludzi, np. babcię czy dziadka, nigdy nie chce u nich zostawać na wakacje, czy nawet na kilka dni. Jestem ja i tylko ja.

Innymi razy jest radosna, pobudzona i bardzo, ale to bardzo gadatliwa, buzia jej się nie zamyka, i przeskakuje gwałtownie z tematu na temat. Kiedyś z mężem zrobiliśmy test ile ona potrafi rozmawiać bez niczyjej odpowiedzi, i okazało się, że jej monolog trwał godzinę i trudno było zrozumieć o czym ona właściwie mówi. Osoby z bliższej rodziny też twierdzą, że z nią jest jakiś problem. Oczywiście mówią, że to kwestia złego wychowania, tylko skąd w takim razie ta różnica pomiędzy jej zachowaniem a zachowaniem jej brata?

Staram się traktować i wymagać tyle samo od obojga, chociaż na humory córki przymykam oko, staram się ją zrozumieć. Mam wrażenie iż mam do czynienia z nastolatką, zawsze była nazbyt dojrzała na swój wiek. Gdy miała półtora roku wypowiadała się pełnymi zdaniami jak czterolatka. Jest też bardzo zdolna, kreatywna, ma nieograniczoną fantazję. W szkole nikt nie zauważył żadnych problemów. Uchodzi za wyjątkowe dziecko i jest pupilką swojej wychowawczyni.

Zastanawiam się więc czy słusznie się martwię, czy to nie jest tylko moje przewrażliwienie.Czy powinnam udać się do psychologa? Na koniec pragnę zaznaczyć, że w mojej rodzinie bardzo często występuje choroba afektywna dwubiegunowa, sama ją mam, i stąd może moje przewrażliwienie, może wyolbrzymiam - każde dziecko jest inne i każde inaczej przeżywa swój wiek. Nie mniej boję się o nią i trochę się obawiam ewentualnej diagnozy, bo takie wczesne występowanie tej choroby nie wróży nic dobrego, a także szkoda by było już tak wcześnie faszerować dziecko lekami. Proszę zatem o opinię i radę.

KOBIETA ponad rok temu

Nerwica - kiedy warto udać się do specjalisty?

Witam serdecznie.

Zadając pytanie na łamach naszego serwisu, kieruje się Pani troską o zdrowie córeczki. Postawienie adekwatnej diagnozy i wyjaśnienie zgłaszanych przez Panią wątpliwości jest jednak możliwe wyłącznie na podstawie osobistego badania pacjenta.

Jest to szczególnie ważne w przypadku dzieci, których psychika i organizm dynamicznie rozwijają się, dlatego polecam Pani wizytę z dzieckiem w poradni zdrowia psychicznego dla dzieci i młodzieży.

Lekarz postawi diagnozę nie tylko na podstawie Pani oceny, ale i obserwacji zachowania i oceny stanu psychicznego córki. W razie potrzeby skieruje na odpowiednie badania i konsultacje. Z pewnością nie zleci niepotrzebnych leków.

Na niepokojące Panią zachowanie dziecka może mieć wpływ wiele czynników, choćby rozpoczęcie nauki. Jeśli występowałyby u niej objawy ChAD, prawdopodobnie byłyby obserwowane nie tylko w domu, ale i w szkole i innych sytuacjach. Wczesne objawy ChAD często przebiegają pod postacią objawów przypominających ADHD, z widoczną nadruchliwoscią i problemami ze skupieniem uwagi. Do wyjaśnienia są również występujące u córki zaburzenia snu.

Problem wymaga więc szczegółowego wywiadu i różnicowania, którego nie można przeprowadzić na podstawie dość krótkiego opisu.

Serdecznie pozdrawiam.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty