Czy faktycznie te objawy to tylko wynik nerwicy?

Witam , Mam 28 lat . Mój problem leży w naturze psychicznej A przynajmniej tak mi się wydaje.... około 2 lata temu zacząłem miewac ataki lękowe, stany pobudzenia nerwowego w ciągu dnia , niepokoju , parę razy zdarzył się atak częstoskurczu. Po jednym z nich pojechałem do szpitala skonsultować problem z lekarzem który pokierowal mnie do psychiatry . W międzyczasie wyszło z badań zapalenie wątroby C ale to temat już załatwiony i wyleczony , u kardiologa nic oprócz delikatnego podniesienia ciśnienia która unormowalem jakimś bisocardem w najsłabsze wersji . Psychiatre odwiedziłem, po wywiadzie stwierdził nerwica dał lek aciprex A na stany kiedy coś mnie bierze clonozepan. Pomogła kuracja aciprexem A na stany lękowe pobudzenia itp clonozepan był jak cudowne lekarstwo, wszystko od razu puszczalu i człowiek robił się spokojny , delikatnie znieczulony. Przez rok nie działo się nic , nie funkcjonuje może już tak jak kiedyś, nie wiodą też takiego trybu życia, gdzieś przewinęło się sterydy , siłownia jakieś używki imprezowe , nic długotrwałego , bardziej epizod . Oczywiście pani psychiatra powiedziała że to może wracać kiedy przyjdzie stres , a w ostatnim czasie stresów, nerwów było bardzo dużo. Oprócz stanu pobudzenia, niepokoju nawet nie, problemów ze snem od 3 dni nie ma nic więcej, ciśnienia okej , wszystko okej . Badania morfologii robione niedawno ( zrobiłam się nieco przewrazliwiony ) około 3 miesiąca temu , delikatnie podniesiony mch coś jeszcze ale lekarz powiedział że patrząc razem z płytkami krwi które okej (170 tys) oczywiście nisko ale całe życie takie miałem ogólnie wyniki dobre , w normie , nie martwić się. Jakieś OB czy CRP odpowiednio 4 i 0,9 o ile dobrze pamiętam. Ale teraz dochodzą myśli... może coś innego... i człowiek czyta Internet i już widzi raka , tak nadnerczy bo pobudzenie albo przysadki ... Jakieś gruczolaki ....dodam że w wieku 2 lat miałem operację na raka nadnercza, udało się pokonać dziadostwo . Kontrola do 16 roku życia wszystko okej . Prosiłbym o opinie fachowców czy faktycznie zostać przy nerwicy i tego się trzymać, odwiedzić psychiatre ponownie i kontynuować leczenie czy może to coś innego ... ogólnie od roku pierwsze takie objawy , ale też 2 lata temu kryzys , śmierć bliskiej osoby , nerwy , stresująca praca gonitwa z czasem , wybuchowy charakter od zawsze . I teraz znów miesiąc gdzie dużo złości negatywnych emocji , krzykow , złości nerwów, przeprowadzka , dużą ilość pracy , miejsce pracy to samo więc stanowisko gdzie stres i gonitwa to codzienność . Ja ogólnie nigdy nie sądziłem że się stresuje, raczej lekkoduch i totalne pfff na wszystko ale po wizycie u specjalisty ...świadomość, podświadomość... no wierzę w to , szczególnie że pomogła mi bardzo bo życie wówczas to była meczarnia. Proszę o opinie i dziękuję z góry. Pozdrawiam.
MĘŻCZYZNA, 28 LAT ponad rok temu

Rozpoznanie nerwicy

redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty