Jakie jest ryzyko zachorowania?

Witam. Mam 23 lata i jestem kobietą. Żyję w lęku i mam obawy. Mam pare pytań. Chciałabym wiedzić, jakie jest ryzyko, że mogę mieć raka piersi, albo w ogóle raka, w przypadku kiedy moja mama w wieku miała 50 lat dowiedziała się, że ma raka piersi? Lekarz usunął jej pierś. Dzisiaj ma 55 lat, nie zażywa już lekarstw, bo miała brać tabletki tylko 5 lat. Czy istnieje ryzyko, że rak może znowu ją zaatakować? Jeszcze chciałam dodać, że mój ojciec umarł 2 tygodnie temu. Miał guza płuc. Czy to zwiększa ryzyko, że będe miała raka? Chciałam jeszcze dodać, choć nie ma się czym chwalić, że nigdy nie byłam u ginekologa. Chciałam tyle razy pójść do lekarza, ale jakoś strach i lęk nie pozwala mi się przełamać. Proszę o szybką odpowiedź. Dziękuję z góry.

KOBIETA, 23 LAT ponad rok temu

Nadekspresja HER2

Witam serdecznie.

Bardzo mi przykro z powodu Pani Taty oraz choroby Mamy.

Może zacznę od odpowiedzi dotyczącej ewentualnego zagrożenia dla Pani. W przypadku niektórych nowotworów udowodniono, że duże znaczenie ma podłoże dziedziczne - jest tak niestety w przypadku nowotworów piersi. Ryzyko jest naprawdę duże, jeżeli okazuje się, że w grę wchodzi tzw. mutacja, czyli zmiana w genach, którą można odziedziczyć. Myślę, że warto byłoby gdyby zgłosiła się Pani do Poradni Genetycznej, gdzie można przeprowadzić badanie w kierunku obecności mutacji (tzw. mutacja genu BRCA1 i BRCA2). Jest to o tyle istotne, że jeżeli stwierdzi się mutację, należy poddawać się ścisłej kontroli i zachować odpowiednie postępowanie (np. do 30. r. ż. przeciwskazane jest przyjmowanie tabletek antykoncepcyjnych). Jeżeli mutacja nie zostanie stwierdzona, wtedy ryzyko zachorowania będzie jedynie w niewielkim stopniu większe niż u osób, które nie mają w rodzinie chorych na raka piersi. W przypadku raka płuca, związku rodzinnego do tej pory nie udowodniono. W profilaktyce obu nowotworów niezwykle ważne jest niepalenie tytoniu.

Jeżeli chodzi o Pani Mamę, to w onkologii uważa się, że jeżeli dany pacjent przeżył 5 lat od chwili rozpoznania i jest bez oznak choroby - można uznać go za wyleczonego z nowotworu. Oczywiście, ważne są dalsze kontrole u onkologa. Co do ryzyka nawrotu - niestety, zawsze istnieje, choć po takim czasie jest naprawdę niewielkie. Istotna jest kontrola drugiej piersi, bo czasami rak "lubi" odnawiać się w drugiej piersi.

No i na koniec - zachęcam Panią gorąco do wizyt u ginekologa. To najlepsze, co może Pani zrobić dla siebie jako kobiety, no i ochronić się przed zachorowaniem. Proszę popytać znajomych - na pewno znajdzie się ginekolog, któremu będzie mogła Pani zaufać.

Pozdrawiam serdecznie

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty