Wykonałam już kilka testów ciążowych, czy możliwe, iż nie wykazują, że doszło do zapłodnienia?
Witam. W zeszłym miesiącu pominęłam przyjęcie jednej tabletki z blistra. Był to bardzo ruchliwy miesiąc, dużo podróżowałam i niestety stało się. Pod koniec brania tabletek zauważyłam, że w blistrze jest o 1 tabletkę za dużo. Niestety dokładnie nie pamiętam ,w którym tygodniu mogłam ją pominąć - albo 1. albo 2. Seks w zeszłym miesiącu z moim partnerem był b.rzadki (2/3 razy). Nie zrobiłam przerwy 7-dniowej, od razu rozpoczęłam kolejne opakowanie. Po zorientowaniu się o mojej pomyłce w tabletkach zrobiłam testy ciążowe. Pierwszy (strumieniowy) - ok. 6/7 dni po ostatnim odbytym stosunku. Drugi (w laboratorium - test krwi) - ok. 8 dni po ostatnim stosunku. Trzeci (strumieniowy) - ok. 15 dni po stosunku. I jeszcze w 1. dzień spodziewanej miesiączki zrobiłam czwarty test (strumieniowy), czyli to było 17 dni po ostatnim stosunku. Wszystkie testy wyszły negatywne, jednak mi to nie daje spokoju. Od paru dni leciutko bolą mnie piersi i czasami zaboli podbrzusze (także leciutko). Za tydzień kończę już 2. opakowanie tabletek. Martwi mnie to pobolewanie. Nie mam ani mdłości, nie zmienił mi się apetyt, także żadnej zgagi, nic, tylko te bóle. Czy to już paranoja czy dalej robić testy? Dlaczego są te bóle? Pozdrawiam serdecznie.
