Dlaczego mam te problemy z wymową mając 41-lat?
Dzień dobry.
Mam 40 lat. Od pół roku mam dziwne problemy z wymową. Bardzo często zamieniam słowa, które są do siebie podobne, lub podobnie brzmią. Np ciepło - zimno, mało - dużo, herbata - kawa. Zdarza mi się też, że gubię jakąś literę w wyrazie w związku z czym wychodzi jakieś niezrozumiałe słowo. Zapominam niektórych słów, lub po prostu dłużej muszę się zastanowić zanim je znajdę w głowie. Strasznie jest to irytujące, bo nigdy wcześniej czegoś takiego nie miałam. Nie przeszłam, żadnych wypadków, ani wstrząsów. Miałam ostatnio intensywny i stresujący czas, ale on już minął. Od dwóch miesięcy staram się więcej odpoczywać i koncentrować na jednej rzeczy. Mimo wszystko ten problem nadal nie znika. Byłam u neurologa, mam zrobiony tomograf mózgu i nie wykonał on żadnych zmian. Neurolog mówi, że to kwestia przepracowania mózgu i że nie ma się czym martwić, żeby odpoczywać i że to przejdzie. Stwierdził, że żadnych innych badań nie może mi zrobić. Mnie to jednak dalej martwi, bo stan nie poprawia się. Dodam, że nie mam problemów z pamięcią, z wykonywaniu danych czynności itd. Mieszkam za granicą. Biegle mówię w dwóch językach i mam wrażenie, że te problemy częściej dotyczą mojego drugiego języka. W Polskim tej problem rzadziej się pojawia.
Czy istnieją jakiekolwiek inne poważne choroby, które mogły nie zostać wyeliminowane przez tomografię, a które mogą mieć związek z takim problemem?
Jeśli to problem ze stresem/skupieniem uwagi, to jak długo może on trwać? Czy to samo przejdzie, czy powinnam to z kimś jeszcze skonsultować?
Będę wdzięczna za poradę.
