Witam serdecznie,
Rozumiem, że choroba syna, ciągłe wizyty u różnych lekarzy są dla Pani bardzo wyczerpujące i stresujące. Radziłabym, żeby znalazła Pani jakiś sposób na odreagowywanie wszystkich emocji, które się kumulują. Może rozmowa z kimś zaufanym dałaby Pani trochę ulgi?
Nie napisała Pani, na jaką chorobę cierpi Pani syn, ale może istnieją grupy wsparcia dla osób w Pani sytuacji? Dzięki temu miałaby Pani możliwość wymiany doświadczeń i uzyskania pomocy.
Pozdrawiam
Dzień dobry
Rozumiem w jak trudnej sytuacji jest pani. Z tego, co pani pisze, nie może pani liczyć na pomoc ojca dziecka i sama musi pani ponosić koszty emocjonalne, związane z chorobą syna. Choroba dziecka, jest zawsze dużym obciążeniem psychicznym dla rodziców. Do tego dochodzi z pewnością fizyczne zmęczenie. Objawy, jakie pani u siebie obserwuje świadczą o depresyjnym nastroju. Warto, aby zasięgnęła pani porady lekarza rodzinnego. który pokierowałby pani leczeniem. Ważne jest również pani zdrowie, pani dobry nastrój i optymizm, że będzie lepiej. Teraz o to trudno. Proszę o siebie zadbać.
Pozdrawiam Elżbieta Schabowska
Trudna sytuacja, ciągła mobilizacja, poczucie, ze wszystko na moich barkach- inaczej mówiąc stres- może dawać objawy smutku, zmęczenia. Dużo Pani robi dla syna. Zastanawiam się czy ma Pani czas, by zrobić coś dla siebie? Czy ma Pani możliwość, żeby odpocząć? Dostać wsparcie od bliskich? To trochę tak, jakby cały czas Pani pracowała na jednym akumulatorze i cały czas na 100%. Ten akumulator się wyczerpuje. Potrzebuje Pani czasem ładować swój akumulator. Nieładowane akumulatory w końcu przestają działać..
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
Mieszkają w jednym pokoju z synem, nie mają rodzin
Elena Kadantseva pochodzi z Kijowa. To stamtąd mus
''Jak usłyszysz, że masz raka to czujesz, że umier
