Co może być przyczyną braku możliwości zrzucenia nadmiarowych kilogramów?
Dzień dobry,
Jestem kobietą, mam 35 lat, nigdy nie byłam w ciąży. Ok. 5 lat temu z nieznanych mi przyczyn zaczęłam tyć. Z prawidłowej wagi ok. 65 kg (przy 175) stopniowo tyłam do 85kg, pomimo braku zmian w trybie życia i odżywiania. Ok. 3 lata temu zdiagnozowano u mnie hashimoto. Od tamtej pory przyjmuję Letrox i mam wyrównane hormony tarczycy.
Od roku stosuję dietę 1600 kcal z niskim indeksem glikemicznym (napisaną dla mnie przez dietetyka klinicznego) i ćwiczę przynajmniej 4 razy w tygodniu po godzinie (jeżdżę na rowerze). Nie udaje mi się jednak wrócić do wagi sprzed choroby. Zrzuciłam 10 kg i od tamtej pory waga stoi.
W rodzinie mam wiele przypadków cukrzycy. Wczoraj wykonałam test obciążenia glukozą i krzywą insulinową.
Wyniki najpierw mnie zachwyciły, bo mieszczą się w normach, ale później, zaniepokoił mnie fakt, że poziom glukozy rośnie dopiero po dwóch godzinach, a insulina praktycznie nie spada.
Glukoza - na czczo 82,5 mg/dl, po 1h - 81,2 mg/dl, po 2h - 98,4
Insulina - na czczo 9,6 mIU/l, po 1h - 29,9 mIU/l, po 2h - 28,2 mIU/l.
Po teście obciążenia glukozą czułam się dobrze, ale po powrocie do domu, przed zjedzeniem śniadania miałam uderzenia gorąca, trzęsły mi się ręce i było mi słabo. Objawy ustąpiły po posiłku.
Ginekologicznie wszystko jest w porządku - miesiączkuję regularnie.
Proszę o interpretację wyników i pomoc w ustaleniu przyczyny braku możliwości zrzucenia nadmiarowych kilogramów.
