Jak leczyć moje złe samopoczucie i bulimię?

Moim jedynym sposobem, na odreagowanie po bulimii jest spacer, 15/16-20 km codziennie, ćwiczenia jeśli mam trochę siły na nie, Jem około 2300/2400 kcal, ale i tak jak nawet wyszedłem z bulimii, nie jestem nadal szczęśliwy, zawsze jestem osamotniony, w ogóle w nikim nie rozmawiam, na studiach ewentualnie coś tam się odezwę do ludzi, a tak w ogóle z nikim nie rozmawiam. Czuję się samotny. Myślałem, że jak będę jadł zdrowo, to będzie, ok, ale nadal jest tak samo źle, jak zawsze. Myślałem, żeby się zabić, często jestem zmęczony fizycznie i psychicznie tym życiem, w niczym, nie widzę sensu. Strasznie boję się przytyć. Ważę około 50-53 kg, pewnie dużo osób by powiedziało, ze za mało, ale tylko mój spacer i ćwiczenia i dieta mi zostały. Bo nad niczym nie mam już kontroli. Myślałem, żeby kiedyś pijąc do psychiatry, ale jakoś nie mam na to odwagi i nie Idę. Chociaż jem zdrowo, staram się wstać, ubrać, uczyć i ogóle jakoś funkcjonować, nic nie sprawia mi radości, życie jest takie monotonne, myślę, ze najlepiej byłoby nie żyć. Czasem mam ochotę rzucić moją dietę, ale myślę, że jak nie będę kontrolował się to znów wpadnę w bulimię. Codziennie liczę kalorie, makroskładniki także. Moim życiem zawładnęło jedzenie i każdego dnia myślę, żeby tylko spalać kalorie i byle przetrwać, tysiące za tygodniem i tak w kółko. Kiedyś byłem nawet u psychologa i psychiatry, ale oni mi nie pomogli. Więc czy moja egzystencja musi być już taka marna do końca. Pewnie prędzej czy później rzucę się na to jedzenie, bo ileż można sobie odmawiać tego niezdrowego jedzenia. Tylko to mi w życiu zostało.
MĘŻCZYZNA, 21 LAT ponad rok temu

Leczenie choroby afektywnej dwubiegunowej

Dzień dobry,
Na podstawie Pana opisu wnioskuję, że może Pan cierpieć nie tylko na bulimię, ale również depresję. Z pewnością potrzebuje Pan pomocy specjalisty i radziłabym nie zrażać się wcześniejszymi kontaktami z psychiatrą i psychologiem. Jedyną odpowiednią formą leczenia jest psychoterapia oraz być może farmakoterapia. Warto żeby zwrócił Pan uwagę na to by psycholog był jednocześnie psychoterapeutą. Jest sporo terapeutów specjalizujących się w leczeniu zaburzeń odżywania więc może warto skorzystać z pomocy takiej osoby. Bardzo ważna jest Pana motywacja do leczenia i chęć włożenia wysiłku w zmianę. Terapeuta wspierałby również Pana w tym trudnym okresie i motywował do zmian. Mam nadzieję, że podejmie Pan leczenie i że przyniesie ono oczekiwane rezultaty.
Pozdrawiam serdecznie,
Katarzyna Kulczycka
http://psycholog-kulczycka.pl/

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty