W jakim kierunku nalezy zrobić dodatkowe badania?
Witam, od około pół roku bardzo często choruję, zaczęło się od zapalenia krtani we wrześniu, w trakcie jakieś drobne katary i kaszle, w grudniu ostre zapalenie zatok, choroba rozłożyła mnie pierwszy raz tak na łopatki - leczenie objawowe, po półtora tygodnia przeszło. Po tygodniu powiększone migdały z nalotem - brak gorączki bólu czy innych objawów - leczenie objawowe, w styczniu, stan zapalny ósemki - klindamycyna, po 2 tygodniach ropien okołomigdałkowy, którego nie mogłam wyleczyć - 6 razy poszerzany, brak gorączki czy objawów towarzyszących, klindamycyna, po zmianie na ospen z metronidazolem dopiero mój stan się poprawił, 2 tygodnie później, nalot na obu migdałkach, tylko po stronie poprzedniego ropnia spuchniety migdal, w wymazie brak paciorkowca, obecnie augmentin, nalot nie schodzi, lekki ból tylko po jednej stronie, głównie przy ziewaniu czy jedzeniu twardych pokarmów, umiejscowiony tam gdzie był zbiornik ropy (w domu wyciskalam dodatkowo ropien po poszerzeniu stąd wiem gdzie był). Jeśli nie jest to typowy paciorkowiec co może być przyczyną tego że nie mogę "dobić" tej choroby, w jakim kierunku powinnam wykonać jakieś dodstkowe badania żeby się tego pozbyć?
